Inwestycje drogowe w Augustowie. Radni kłócili się o ulice

Dyskusja na temat inwestycji wywiązała się podczas opiniowania przedsięwzięć zaplanowanych na ten rok. Radni przyznali, że miasto chce zrealizować wyjątkowo dużo przedsięwzięć, ale - jak stwierdzili - nie wszystkie są trafne. Do tych ostatnich, w ocenie Zbigniewa Huszczy, można zaliczyć np. budowę amfiteatru.

- Należało raczej zainwestować w rozbudowę domu kultury, z którego mieszkańcy korzystają przez cały rok, a nie realizować obiekt przydatny jedynie w sezonie turystycznym - dowodził radny.
Inni zwrócili uwagę na to, że w mieście za mało jest inwestycji drogowych. A te, które są prowadzone także nie raz budzą wiele wątpliwości.

- Nie zawsze rozumiem, jakimi kryteriami kierują się urzędnicy przy wyborze ulic, które będą modernizowane, albo na które sporządzana jest dokumentacja techniczna - mówił MarcinKleczkowski. - Np. w tegorocznym planie wydatków znalazł się zapis, że wykonamy projekt budowy drogi, przy której znajduje się tylko jeden dom. W mojej ocenie, to nie jest uczciwe wobec innych mieszkańców, którzy czekają na ułożenie asfaltu wiele lat.

Poza tym, radni zaproponowali, aby nie przygotowywać projektów, które mają być realizowane za kilka lat. Lepiej zlecać je na bieżąco, czyli na te ulice, które będą przebudowane w tym, a najdalej przyszłym roku.

Kazimierz Kożuchowski, burmistrz miasta wyjaśnia, że umowy na budowę amfiteatru nie można zerwać, ponieważ samorząd musiałby zapłacić karę. Poza tym, przepadłyby pieniądze unijne. Natomiast decyzję o tym, które ulice będą remontowane należą do radnych, którzy zatwierdzają wykaz zadań inwestycyjnych.