Józef Wierzbiński, dyrektor izby twierdzi, że tak pracuje komputerowy system przeznaczony do obsługi finansowej.
- Zamontowaliśmy go, ale zmieniać nie możemy - dodaje. - Klientom wyjaśniamy, aby nie brali pod uwagę tych upomnień. Ten dokument nie jest ważny, jeśli należność uregulują w ciągu 2 tygodni. Traci moc także wtedy, gdy klient wystąpi z prośbą o rozłożenie należności na raty.
Nasz rozmówca twierdzi, że trafił do "wytrzeźwiałki" 25 stycznia br. Dzień później pracownicy izby wręczyli mu rachunek. Za pobyt ma zapłacić 250 złotych. - Jednocześnie dostałem upomnienie wystawione z datą 1 lutego - dodaje. - Mało tego, muszę uregulować koszt dostarczenia wezwania do zapłaty, a przecież otrzymałem je przy wyjściu z izby. Jak to możliwe?
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?