Jaga została ukarana po spotkaniu rundy wiosennej poprzedniego sezonu z Legią Warszawa. Wówczas na środku trybuny został wywieszony transparent z hasłem "Roger - nigdy nie będziesz Polakiem" przyozdobiony celtyckim krzyżem.
Komisja Ligi uznała napis za zawierający treści rasistowskie. Zamknęła stadion na jeden mecz i odwiesiła karę jednego spotkania, nałożoną jeszcze we wrześniu ubiegłego roku, po pojedynku z Koroną Kielce. W sumie kibice Jagiellonii mieli nie oglądać dwóch występów swojego zespołu.
Działaczom Jagi udało się wstrzymać wykonanie kary na planowane w czerwcu baraże o ekstraklasę. Teraz znowu szukali szczęścia w Związkowym Trybunale Piłkarskim.
Wczoraj do Warszawy pojechał wiceprezes ds. organizacyjnych Artur Kapelko i odniósł sukces, popisując się dużymi umiejętnościami mediacyjnymi.
- Uznano, że przewinienia dopuściła się wąska grupa kibiców i za jej czyny nie powinien cierpieć cały klub - mówi Kapelko. - Duże znaczenie miał też fakt, że Jagiellonia i Stowarzyszenie Kibiców od razu przeprosiły za całe zajście.
Trybunał Piłkarski pozytywnie rozpatrzył odwołanie białostoczan. Utrzymał jedynie karę finansową w wysokości 15 tysięcy złotych. Karę dwóch spotkań zmniejszył do jednego i to w zawieszeniu do końca sezonu 2008/09.
Oznacza to, że kibice Jagiellonii spokojnie mogą się szykować do sobotniego pojedynku z Cracovią. W 2. kolejce zobaczą też mecz z Górnikiem Zabrze.
- Pamiętajmy jednak, że najmniejszy wybryk na stadionie spowoduje automatyczne odwieszenie kary i zamknięcie obiektu - przestrzega wiceprezes Kapelko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?