Każdy sympatyk Jagiellonii wie, jak ważne jest zwycięstwo Jagiellonii z Górnikiem Łęczna. Po tygodniach zawirowań, konfliktów, porażek Jadze przyszło walczyć o utrzymanie w ekstraklasie. Pierwszy, absolutnie kluczowy pojedynek w wojnie nerwów żółto-czerwoni zwyciężyli, zasłużenie pokonując 2:0 ekipę z Lubelszczyzny.
Cieszy fakt, że wreszcie białostoczanie nie stracili bramki. Jeszcze bardziej budujące jest to, że ekipa Michała Probierza pokazała niesamowity charakter i serce do gry. To była już drużyna funkcjonująca na zasadzie „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Zawodnicy chyba wzięli sobie do serca, że widmo degradacji poważnie zagląda im w oczy. Oczywiście nie ma co gloryfikować naszych piłkarzy. Umówmy się, Górnik to nie zespół z kosmosu. Łęczna ma przeciętny team. Dobrze jednak, że jagiellończycy odsłonili tę przeciętność i pokazali, że jak któraś z tych dwóch drużyn ma w przyszłym sezonie znowu występować w ekstraklasie, to zdecydowanie bardziej zasługuje na to Jagiellonia.
Już jutro białostoczan czeka dużo trudniejsza przeprawa. Mecz ze Śląskiem Wrocław będzie zupełnie inny. Ale też w innych nastrojach pojechali na Dolny Śląsk nasi piłkarzy. Nie ma euforii, jednak wraca wiara we własne siły i jest pełna świadomość tego, o jaką stawkę toczy się gra.
Noty piłkarzy Jagiellonii za mecz z Górnikiem Łęczna (skala ocen 0-6):
Bartłomiej Drągowski - nota 4: Nie miał za wiele pracy, ale co najmniej w dwóch sytuacjach błysnął nieprzeciętnymi umiejętnościami i wreszcie cieszył się z czystego konta.
Łukasz Burliga - 4: Aktywny. W defensywie bez zarzutu. Mógł nawet zdobyć bramkę, ale pogubił się w polu karnym rywala.
Dawid Szymonowicz - 4: Ma szansę na dłużej wskoczyć do wyjściowej jedenastki. W niedzielę nie uniknął drobnych błędów, lecz nie były to pomyłki, które skutkowałby stratą gola. Grał spokojnie, bez tremy i paniki.
Guti - 4: Dobrze pokierował linią defensywną. Wreszcie nie miał problemów z komunikacją z kolegami z drużynami.
Piotr Tomasik - 4: Pewnie wykorzystał rzut karny i zostawił na boisku mnóstwo zdrowia.
Fedor Cernych - 3,5: W ataku można od niego wymagać dużo więcej, w niedzielę był natomiast pożyteczny także w defensywie. W 87. minucie zmieniony przez Przemysława Frankowskiego.
Rafał Grzyb - 4,5: W meczu praktycznie o wszystko zaprezentował się jak na kapitana przystało. Do ostatniego tchu wspierał obrońców, inicjował też sporo akcji ofensywnych.
Taras Romańczuk - 4: W środkowej strefie boiska wspierał Grzyba i zabezpieczał przede wszystkim tyły.
Konstantin Vassiljev - 4,5: Strzelił pięknego gola i nadawał tempo wielu akcjom Jagiellonii.
Karol Mackiewicz - 4: Wywalczył rzut karny i stanowił zagrożenie dla rywala. W 63. minucie zmieniony przez Przemysława Mystkowskiego.
Piotr Grzelczak - 4: Potrafił utrzymać się przy piłce, minąć obrońcę, brakowało natomiast skuteczności w wykończaniu akcji. W 90. minucie zmieniony przez Bartosza Giełażyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?