Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok podejmie Zawiszę. Transmisja TV online

Miłosz Karbowski [email protected]
Jak zapewnia Krzysztof Baran, obecnie pierwszy bramkarz Jagiellonii, nasz zespół jest podwójnie zdeterminowany po pechowych wydarzeniach w Gliwicach
Jak zapewnia Krzysztof Baran, obecnie pierwszy bramkarz Jagiellonii, nasz zespół jest podwójnie zdeterminowany po pechowych wydarzeniach w Gliwicach Wojciech Wojtkielewicz
Spotkaniem w Białymstoku z Zawiszą Jagiellonia zaczyna rundę rewanżową ekstraklasy. Zadanie to przynajmniej powtórzyć wynik ze startu sezonu.

Na inaugurację ekipa Piotra Stokowca wygrała w Bydgoszczy 1:0 po golu Bekima Balaja. Od tej pory obie drużyny przeżywały wzloty i upadki. Obecnie w tabeli dzieli je tylko punkt i obie pukają do wymarzonej "ósemki“, która zagra o ligowe trofea, a nie o utrzymanie.

- Zawisza pokazał się jako nieobliczalny zespół, który potrafi wyjść z kryzysu. Przeciwnik nie ma jednak znaczenia, my musimy pilnować siebie. Jesteśmy przygotowani na walkę, na nieoddawanie pola. Pokażemy zaangażowanie i styl, który potrafimy prezentować. Do najbliższych spotkań startujemy z takim nastawieniem, żeby je wszystkie wygrać - mówi Stokowiec.

**Zobacz też:

Jagiellonia Białystok - Zawisza Bydgoszcz online

**

Tomasz Wajda z Żywca to człowiek, który poprowadzi spotkanie w roli arbitra. Nie chcemy, by sędziowie nam pomagali, ale może młody arbiter przynajmniej nie powieli błędów, jakie popełniali w ostatnich meczach jego koledzy po fachu. Paweł Pskit i Daniel Stefański (ten drugi przy wydatnej pomocy swojego asystenta Sławomira Siejki) swoimi decyzjami odebrali Jadze punkty w konfrontacjach z Górnikiem Zabrze i Piastem Gliwice.

- Skupiamy się na tym, na co mamy wpływ. Nie zaprzątamy sobie głowy tym, na co wpływu nie mamy:to pogoda i sędziowskie błędy. Mamy walczyć bez względu na przeciwności losu, tego oczekują od nas kibice - mówi Stokowiec.

"Żółto-czerwoni“ nie wyszli z kłopotów kadrowych. Świetnie, że do kadry wraca pauzujący w Gliwicach za kartki reżyser poczynań Jagi, Daniel Quintana. Zabraknie jednak wyrzuconego w meczu z Piastem z boiska Ugo Ukaha, którego najprawdopodobniej zastąpi Tomasz Porębski. Kontuzje nadal leczą Rafał Grzyb i Martin Baran. W Gliwicach kopnięty od tyłu przez rywala został Nika Dzalamkidze. Błyskotliwy piłkarz musiał w przerwie zejść z boiska, a jego występ przeciw Zawiszy stoi pod dużym znakiem zapytania.

Ryszard Tarasiewicz, trener Zawiszy, też ma problemy. Przeciwko Jagiellonii nie zagra Francuz Herold Goulon, który dostał czerwona kartkę w ostatnim spotkaniu z Ruchem Chorzów. Nadal brakuje także najlepszego strzelca, Portugalczyka Bernardo Vasconcelosa leczącego uraz łydki.

Jak zapewnia Krzysztof Baran, obecnie pierwszy bramkarz Jagiellonii, nasz zespół jest podwójnie zdeterminowany po pechowych wydarzeniach w Gliwicach. 23-letni golkiper sam ma swój sposób na pozytywne nastawienie.

- Jak mówił Winston Churchill "Sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu“. Tak staram się podchodzić do niepowodzeń - mówi Krzysztof Baran.

Mecz Jagiellonia Białystok - Zawisza Bydgoszcz. Transmisja w internecie TV na żywo

link 1

link 2

link 3

link 4

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna