Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Górnik Zabrze 4:1. To była hiszpańska corrida i szarża polskiej kawalerii

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Jednym z architektów zwycięstwa Jagiellonii z Górnikiem był Jesus Imaz, który wreszcie strzelił pierwszego gola w tym sezonie
Jednym z architektów zwycięstwa Jagiellonii z Górnikiem był Jesus Imaz, który wreszcie strzelił pierwszego gola w tym sezonie jagiellonia.pl
Jagiellonia Białystok wygrała efektownie z Górnikiem Zabrze 4:1, dzięki golom dwóch Hiszpanów i dwóch Polaków. Pierwsze w tym sezonie trafienie zaliczył najlepszy snajper Jagi - Jesus Imaz, a premierowe bramki w naszej ekstraklasie zdobyli Jose Naranjo i Dominik Marczuk. Drugi już w tej kampanii celny pocisk z rzutu wolnego odpalił Bartłomiej Wdowik.

Trenerzy, kibice, koledzy z zespołu i przede wszystkim sam Jesus Imaz czekali na przełamanie hiszpańskiego snajpera, który do tej pory miał mocno rozregulowany celownik.

- Wszyscy wiedzą jak ciężko pracuję i jak bardzo zależało mi na tym golu. Czułem olbrzymie wsparcie ze strony rodziny, kibiców oraz kolegów z drużyny i sztabu szkoleniowego. Otworzyłem nową serię, zacząłem strzelać i bardzo mnie to cieszy, że przełamanie nastąpiło przed własną publicznością - ocenia w klubowych mediach Jesus Imaz.

Jesus Imaz: Wszyscy wiedzą jak ciężko pracuję i jak bardzo zależało mi na tym golu
Jesus Imaz: Wszyscy wiedzą jak ciężko pracuję i jak bardzo zależało mi na tym golu jagiellonia.pl

Lider ofensywy Jagiellonii podkreśla też, że w tym sezonie stadion przy Słonecznej to prawdziwa twierdza, przy której jeszcze nikt nie zdołał nawet zremisować.

- Kolejny raz udowodniliśmy, że każdemu, kto przyjedzie do Białegostoku ciężko będzie o zdobycz punktową. Mamy trzy wygrane u siebie, cztery zwycięstwa z rzędu. Przed nami jeszcze jedno spotkanie, a po nim przerwa na zgrupowania reprezentacji. Cieszymy się tą serią, ale w tej chwili skupiamy się już tylko na wyjeździe do Wrocławia - zaznacza Imaz.

Jagiellonia - Górnik 4:1. Jose Naranho: Bardzo dobrze rozumiemy się z Jesusem na boisku

Napastnik Żółto-Czerwonych strzelił gola głową dzięki znakomitemu dośrodkowaniu swego rodaka - Jose Naranjo, który wcześniej sam trafił do siatki Górnika, otwierając wynik potyczki. Co ciekawe, było to trafienie numer 100 Hiszpanów w barwach Jagi w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- Liczę, że w kolejnych meczach moja współpraca z Jesusem znowu zaowocuje. Bardzo dobrze rozumiemy się na boisku. Jeżeli chodzi o setnego hiszpańskiego gola dla Jagiellonii w ekstraklasie to oczywiście bardzo cieszę się, że padł on z moim udziałem. Liczę na więcej w przyszłości - mówi Jose Naranjo.

Dominik Marczuk: Nie chcę zachłysnąć się tą bramką

Hiszpańska corrida w meczu z zabrzanami cieszy, ale równie cenna jest szarża młodej, polskiej kawalerii. Pozyskany z pierwszoligowej Stali Rzeszów młodzieżowiec Dominik Marczuk ustalił wynik na 4:1, zdobywając swoją premierową bramkę w PKO Ekstraklasie.

- To z pewnością fajne uczucie. Niemniej mogłem zdobyć tę bramkę wcześniej i tak naprawdę mam do siebie pretensję za sytuację z pierwszej połowy, kiedy powinienem strzelić - przekonuje 19-letni Dominik Marczuk. - Najważniejsze jest jednak to, że wygrywamy, kontynuujemy serię kolejnych zwycięstw, gramy widowiskowo dla oka. Nie chcę zachłysnąć się tą bramką, tylko dawać drużynie jeszcze więcej - dodaje.

Bartłomiej Wdowik: Czuję się pewnie

Bardzo ważnego gola z rzutu wolnego strzelił niespełna 23-letni Wdowik. Stało się to w momencie, kiedy goście z Zabrza złapali kontakt na 1:2 i zaczynali podnosić głowy licząc, że można odmienić losy potyczki. Bomba Jagiellończyka i poprzedzająca ją czerwona kartka dla Kamila Lukoszka odebrały im nadzieję.

Czytaj też: Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec po meczu z Górnikiem: Coraz wyżej zawieszamy sobie poprzeczkę

- Uderzenia ćwiczę na treningach, regularnie zostaje. Teraz akurat zaczęło wpadać. Trzeba to podtrzymywać. Czuje się pewnie, biorę odpowiedzialność na siebie - mówi Bartłomiej Wdowik, który wcześniej równie pięknym strzałem pogrążył łódzki Widzew.

Bartłomiej Wdowik: Czuje się pewnie, biorę odpowiedzialność na siebie
Bartłomiej Wdowik: Czuje się pewnie, biorę odpowiedzialność na siebie jagiellonia.pl

Warto zaznaczyć, że Jagiellonia jest nie tylko liderem, ale i najskuteczniejszym zespołem PKO Ekstraklasy. Na dorobek 11 bramek zapracowali:

  • Rui Nene - 2 gole
  • Afimico Pululu - dwa gole
  • Bartłomiej Wdowik - 2 gole
  • Jesus Imaz - 1 gol
  • Wojciech Łaski - 1 gol
  • Jakub Lewicki - 1 gol
  • Jose Naranho - 1 gol
  • Dominik Marczuk - 1 gol

Pierwszego miejsca w lidze białostoczanie będą bronić 3 września we Wrocławiu w starciu z tamtejszym Śląskiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jagiellonia - Górnik Zabrze 4:1. To była hiszpańska corrida i szarża polskiej kawalerii - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna