Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia ograła Wisłę. Probierz: Nie boję się mówić o mistrzostwie Polski

(KS)
Michał Probierz
Michał Probierz Archiwum
Jagiellonia Białystok po szalenie emocjonującym meczu pokonała 2:1 Wisłę Kraków. - Nie boję się mówić, że gramy o mistrzostwo Polski - powiedział po spotkaniu trener Jagi Michał Probierz.

- Mecz mógł się podobać, ale jego analiza będzie najdłuższa z dotychczasowych - stwierdził Probierz na konferencji pomeczowej. - Grając w przewadze nie można dopuścić rywala do tylu sytuacji strzeleckich. W ostatnich dziesięciu minutach Wisła wypracowała sobie kilka klarownych okazji. Można powiedzieć, że dzisiaj naszym dwunastym zawodnikiem było szczęście i kibice, którzy pomagali głośnym dopingiem.

Probierz zwrócił także uwagę, że jego zespół nie potrafił wykorzystać wielu kontrataków. - Zwycięstwo jest jednak najważniejsze i ono nas cieszy. Teraz myślimy o następnych spotkaniach. Będą one bardzo trudne, bo nikt nie będzie nas już traktował jak kopciuszka. My natomiast chcemy uciekać wszystkim zespołom i tym z dołu, i góry tabeli.

Opiekun Jagi zaznaczył też, że nie boi się mówić o mistrzostwie Polski. - Przecież nie powiem, że walczymy o utrzymanie. Gramy o jak najwyższą pozycję w tabeli, a co będzie, to zobaczymy - podkreślił.

Białostoczan chwalił Robert Maaskant, holenderski szkoleniowiec Wisły. Ale za walkę dziękował także swoim piłkarzom. - Kiedy przyjeżdżałem do Krakowa, słyszałem opinie, że to nie jest zespół "walczaków". Dzisiaj zobaczyłem Wisłę walczącą. Mieliśmy bajeczny początek meczu, później jednak drużyna straciła koncentrację i Jagiellonia zdobyła dwie bramki. Kiedy Mariusz Pawełek dostał czerwoną kartkę i zszedł z boiska do końca walczyliśmy i byliśmy blisko wyrównującej bramki - powiedział Maaskant.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna