Jagiellonia - Pogoń Szczecin 2:0. Trener białostoczan Maciej Stolarczyk: Chciałbym oglądać taki charakter drużyny w każdej kolejce

Oto pomeczowe wypowiedzi obu szkoleniowców:

JENS GUSTAFSON (Pogoń): Gratuluję Jagiellonii wygranej. Jestem rozczarowany tym wynikiem, ponieważ graliśmy dobrze, kreowaliśmy szanse do strzelenia gola. Jagiellonii nie pozwoliliśmy wykreować wielu sytuacji. Nie powinniśmy stracić dwóch goli po tylu okazjach rywala, to my powinniśmy trafić do siatki przy tylu okazjach. Czuję wielkie rozczarowanie tym wynikiem i tym, jak wyglądamy w obu polach karnych.

MACIEJ STOLARCZYK (Jagiellonia): Przede wszystkim jesteśmy szczęśliwi po wygranym meczu. Ponadto stało się to w takich okolicznościach, jak pożegnanie Ivana Runje. Bardzo chcieliśmy mu sprawić miły prezent.
Poszukałbym analogii do meczu w Szczecinie. Dziś to Pogoń wykreowała więcej okazji, miała więcej z gry, ale tym razem przegrała spotkanie. Wygraliśmy ten mecz sercem i determinacją. Chciałbym oglądać taki charakter drużyny w każdej kolejce. Wierzę, że dzięki temu będziemy funkcjonować spokojniej i niebawem pokażemy też lepszy futbol. Pogoń grała wysoko, stwarzała przewagi w bocznych sektorach. Po przerwie skorygowaliśmy ustawienie do tego z poprzedniej rundy. Dzięki temu zneutralizowaliśmy atuty przeciwnika. Zdobyliśmy też bramki. Pogoń była zespołem bardzo niebezpiecznym, jednak przegrała, ale taki jest futbol.
Tomek Prikryl przed meczem złapał wirusa i nie mógł zagrać. Marc Gual walczył do końca, ale nie był gotowy do starcia. Cieszę się, że zdążyliśmy przygotować do gry Jesusa Imaza. Wielu z naszych zawodników gra z dużym sercem i chwała im za to. Wiemy nad czym musimy pracować, jest trochę mankamentów. Przede wszystkim postaramy się być częściej przy piłce.