Chodzi o zwrot 121 tys. zł premii, jakie szkoleniowiec otrzymał za awans drużyny do Ekstraklasy w sezonie 2006/2007.
- W ubiegłym roku wygraliśmy sprawę, a to jest kontynuacja procesu, który toczył się przed sądem okręgowym i organami PZPN-u. Tym razem chodzi o zwrot nienależnego świadczenia - powiedziała Agnieszka Syczewska, rzecznik prasowy Jagiellonii.
Wyrokiem z 22 października 2009 r. premia została zasądzona Tarasiewiczowi przez Piłkarski Sąd Polubowny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jagiellonia przelała kwotę na rachunek bankowy trenera, ale jednocześnie odwołała się do sądu państwowego.
Sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Białymstoku. Prawomocnym wyrokiem z 9 czerwca 2010 r. uchylił wyrok Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN.
Atmosferę wokół sporu dodatkowo podgrzewały działania Ryszarda Tarasiewicza, który zaczął wysyłać pisma do Komisji Ligi Ekstraklasy SA, aby ta ukarała Jagiellonię. Żądał m.in. nałożenia na klub rocznego zakazu wykonywania transferów i dziesięciu ujemnych punktów na początku kolejnych rozgrywek.
Pozew Jagiellonii przeciwko byłemu trenerowi trafi na wokandę w połowie kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?