Prawienie komplementów to niełatwa umiejętność. Kto ją opanuje, zyskuje przychylność ludzi, bowiem lubimy tych, którzy są dla nas mili. Jednak chwalenie nie jest łatwą sztuką.
Niezręczne pochlebstwo może się obrócić przeciwko nam: będziemy uznani za ludzi nieszczerych. W dodatku niektórym osobom należy prawić komplementy bardzo ostrożnie, bowiem czują się one skrępowane, gdy słyszą miłe rzeczy na swój temat.
Najskuteczniejsze komplementy
Najsilniejszy efekt wywieramy mówiąc komuś, że posiada cechę, którą chciałby mieć, ale nie jest pewny, czy ją rzeczywiście ma. Na przykład, jeśli kobieta bardzo podkreśla swoją atrakcyjność (makijażem, ubiorem, czy też częstym kokietowaniem innych), to możemy przypuszczać, że nie jest do końca pewna swej urody.
Jej wysiłki mają prawdopodobnie za zadanie "udowodnić", że podoba się innym i jest atrakcyjna w ich oczach. W takim razie zrobimy jej wyjątkową przyjemność, gdy powiemy, że wygląda olśniewająco, albo uważamy, że jest urocza bez względu na to jak się ubiera.
Należy jednak być powściągliwym, gdy komplementujemy oczywiste zalety danej osoby. Takie pochwały są najczęściej zupełnie nieskuteczne. Na przykład bez szczególnej przyjemności przyjmie komplement uznana pianistka, gdy będziemy chwalić jej grę na pianinie.
Nie sprawimy także przyjemności chwaląc kogoś za zalety, których na pewno nie posiada. Jedna z bohaterek sztuki Czechowa, której mężczyzna mówi: "Ma pani piękne włosy", odpowiada "Wiem, że jestem brzydka. Takim osobom często mówi się, że mają piękne włosy albo urocze oczy".
Mężczyźni...
Mężczyznom wyjątkową przyjemność sprawia komplementowanie ich sprawności. I to zarówno sprawności fizycznej - siły, szybkości, zręczności etc. (na takie pochwały najbardziej wrażliwi są młodzi chłopcy), jak i intelektualnej (o którą dbają przede wszystkim mężczyźni). Nie trzeba tu dodawać, że również uznanie odnoszące się do sprawności seksualnej niezwykle pochlebia mężczyźnie.
...i kobiety
Kobiety natomiast bardzo lubią komplementy, które podkreślają ich urodę i ubiór, albo bardziej ogólnie - wygląd. Taki komplement niemal zawsze przyjęty jest z uśmiechem i przyjemnością. Dzieje się tak dlatego, że dziewczyna tworzy poczucie swojej wartości (samoocenę) przede wszystkim w oparciu o to jak wygląda i czy jest atrakcyjna fizycznie. Chłopcy natomiast oceniają siebie raczej na podstawie swych umiejętności.
Komplement - przynęta
Badając wpływ pochwał na naszą sympatię do ludzi, odkryto interesującą rzecz. Gdy ktoś mówi nam komplement, a my wiemy, że chce coś uzyskać w zamian, to i tak zaczynamy go bardziej lubić! Wydaje się, że przeczy to zdrowemu rozsądkowi i naszej potocznej wiedzy.
Złowić klienta
A jednak! Oto przykład. Jeżeli sprzedawca mówi nam, że świetnie wyglądamy w jakimś ubraniu, to zaczynamy się poważnie zastanawiać nad kupieniem go. Dzieje się tak, choć doskonale zdajemy sobie sprawę, iż komplementy sprzedawcy podszyte są pragnieniem sprzedania towaru.
Ponadto zaczynamy czuć rzeczywistą sympatię do tego sprzedawcy! Jest tu tylko jeden warunek - nie możemy podejrzewać, że komplement jest nieszczery. Właśnie dlatego na szkoleniach ekspedientów mówi się, że jeśli chcą "złowić" klienta - powinni prawić mu komplementy.
Pochwały nie zawsze smakują tak samo
Warto powiedzieć jeszcze jedno: nie od wszystkich ludzi pochwały smakują tak samo. Jeśli ktoś zbyt często sypie komplementami, to traktujemy je jako mniej wartościowe. Jeśli jednak wiemy, że dana osoba umie wyrażać swoje niezadowolenie i krytykę, to komplementy w jej ustach brzmią znacznie szczerzej i sprawiają znacznie więcej przyjemności.
Dr Marcin Florkowski
psycholog