Jak wyglądają święta gwiazd

- Jestem domatorem, uwielbiam domowe pielesze i nie mogę się doczekać, kiedy przyjadę do domu na święta. Sylwestra też spędzę w rodzinnych stronach - zapewnie aktor Paweł Mała-szyński. A najfajniejszy prezent? To był chyba dwukasetowy magnetofon tzw. "jamnik" Panasonica. Jak ja się wtedy cieszyłem!

Przegrywałem piosenki z kasety na kasetę, miksowałem. Istne szaleństwo! - odpowiada ze śmiechem.

Jak będą wyglądały stoły gwiazd?

- Ryba po grecku, barszcz z uszkami i duże pierogi z kapustą i grzybami. Takie podsmażane. Tata jest w tym daniu mistrzem. A i oczywiście kutia! - mówi aktor Maciek Mikołajczyk.

Najlepszy prezent, jaki dostał?

- Elektryczna kolejka. Miałem może z 10 lat - śmieje się Maciek. - Pamiętam jedne moje święta, kiedy byłem bardzo mały. Dostaliśmy z bratem czerwone wozy strażackie. Był Mikołaj - tata się przebrał (śmiech). Do tej pory jest u nas tak, że prosimy mamę, żeby poszła do Świętego Mikołaja po prezenty. I nagle, nie wiadomo jak, znajdują się pod choinką.

Mikołaja nie zabraknie też u wokalistki Karoliny Cichej.

- Na pewno będziemy śpiewać kolędy. Może przyjdą też przyjaciele i razem z nimi będziemy kolędować. Święta spędzę też w domu rodzinnym mojego chłopaka.

Będę kursować (śmiech). A, i bardzo ważna rzecz: będzie Mikołaj. Na pasterkę wybiorę się do ojca Konkola. Co roku tam jestem. Jest bardzo pięknie - mówi.

Tradycyjnie będzie też u aktorki Justyny Sieńczyłło.

- Zawsze jest kutia. To jest podstawa. I to taka specjalna, robiona z pszenicy - tak, jak należy. Mój tata robi ją wyśmienicie według przepisu przekazywanego z dziada pradziada. Zawsze jest karp po żydowsku. Kolędy śpiewamy sami. Cała rodzina muzykuje. Moja siostra gra na flecie, ja na skrzypcach. Jest też gitara. Zawsze jest pięknie i wyjątkowo.

Jeśli chodzi o nasze najmłodsze gwiazdy, czyli tancerza Gabriela Piotrowskiego i kabareciarza Adama Neczyperowicza, to święta spędzą również tradycyjnie. W domach, z rodzinami.

- Bo jakżeby inaczej - podsumowuje Gabryś.