- Wiersze były ciekawe, ale konkurs nie został rozstrzygnięty - przyznaje Alicja Andrulewicz, naczelnik wydziału kultury Urzędu Miejskiego w Suwałkach. - Problem w tym, że melodia powstała dużo wcześniej i nie udało się jej zgrać z tekstami.
W innym świetle przedstawia sprawę Zbigniew Fałtynowicz, przewodniczący jury:
- Konkurs został rozstrzygnięty. Zwyciężył hymn Wacława Klejmonta, ale urząd odrzucił propozycję. Żaden z uczestników konkursu nie został poinformowany, że ma pisać pod konkretną melodię.
Tajemnicze dzieło skomponował warszawiak Bartosz Kowalewski-Banasewicz. Przysłał go do Suwałk jako propozycję hejnału. Muzykolodzy uznali jednak, że będzie z niego lepszy hymn. Urzędnicy pomysł podchwycili, ale nie raczyli się nim podzielić z uczestnikami konkursu.
W zamian za niewykorzystane teksty, naczelnik wydziału kultury zaproponowała "Hymn Suwałk" Ewy Zelenay-Grabny z Warszawy. - Mnie się bardzo podoba, jest prosty, melodyjny i optymistyczny. Ostatecznie jednak o jego wyborze zadecydują radni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?