Strażacy zostali wezwani z prośbą o pomoc w otwarciu mieszkania na ul. Leśnej w Białymstoku. Wydobywał się stamtąd nieprzyjemny zapach i podejrzewano, że mogła być w nim osoba zmarła. To sąsiedzi wezwali policję i straż, która weszła do lokum na IV piętrze przez okno.
Na szczęście okazało się, że właściciele zostawili podłączoną pralkę bez nadzoru i doszło do zalania mieszkania. W środku nikogo nie było.
Wczoraj, po godzinie 23 straż pożarna wyjeżdżała także do pożaru sadzy w kominie w jednym z domów mieszkalnych w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?