Mają całkowicie zniknąć w ciągu pięciu lat. W naszym regionie ta decyzja dotknie właścicieli aż 1017 punktów, w których dziś stoją tzw. jednoręcy bandyci, oraz nieznanej liczby graczy.
Automaty, na których można legalnie wygrać do 45 zł, pojawiły się w Polsce w 2004 r. Szybko stały się bardzo popularne, chociaż liczba firm, które zajmują się ich instalowaniem, jest mocno ograniczona.
- Od 2003 r., kiedy rozpoczęliśmy działalność w tym kierunku, wydaliśmy 16 pozwoleń na automaty dla 12 firm - mówi Radosław Hancewicz, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Białymsto- ku. - W sumie w naszym regionie maszyny stoją w 1017 punktach. W każdym można ustawić od jednego do trzech automatów.
Stoją one zarówno w centrach handlowych, jak i w dużych punktach sprzedaży prasy. Jednak najwięcej jest ich w barach i pubach. Są w niemal każdym. Trudno ocenić, jak duże pieniądze przepływają przez automaty w naszym regionie - wiadomo jedynie, że Skarb Państwa zarabiał na podatkach z nich ponad 400 mln zł rocznie. Teraz "jednoręcy bandyci" mają zniknąć, ponieważ - zdaniem rządu - są oni symbolem silnie uzależniającego hazardu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?