Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyna taka łódź w kraju

Beata Rzatkowska [email protected]
– To będzie spora atrakcja dla turystów, tym bardziej, że jedyna taka w kraju – mówi Anna Majewska, matka chrzestna „Leptodora II”.
– To będzie spora atrakcja dla turystów, tym bardziej, że jedyna taka w kraju – mówi Anna Majewska, matka chrzestna „Leptodora II”.
Widać, co jest pod wodą.

"Podwodną dżunglę" jeziora Wigry można zobaczyć już przez przeszklone dno Leptodora II, który wczoraj został ochrzczony.

To jedyna, tego typu łódź w kraju. Będzie więc sporą atrakcją dla turystów, ale nie tylko. W czasie rejsu uczestnicy będą mogli poznać podwodny wigierski świat przez trzy szklane otwory, które są zamontowane w podłodze.

Nie zatonie nawet bez szyb
Nietypową łódź kupił Wigierski Park Narodowy. Do przystani przy Muzeum Wigier w Starym Folwarku sprowadzona była już jesienią, ale dopiero wczoraj została oficjalnie ochrzczona i rozpoczęła pierwszy swój sezon.

- Nazwaliśmy ją tak samo, jak miała na imię pierwsza sprowadzona na te wody prawie wiek temu motorówka - informuje Jacek Łoziński, dyrektor WPN. - Ta nazwa pochodzi od skorupiaka z rzędu wioślarek.

Matką chrzestną została Anna Majewska z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, która bardzo pomogła w zdobyciu funduszy na zakup tej łodzi.

- Jestem z tego powodu dumna. Mam nadzieję, że będzie tutaj dobrze wszystkim służyła - mówiła wczoraj, oblewając Leptodora szampanem.

Łódź z napędem silnikowym ma siedem metrów długości. Na rejs może zabrać 12 osób. Podróż możliwa jest zarówno w dzień, jak i w nocy, bo okna są podświetlane. Szyby zamontowane w dnie mają sześć centymetrów grubości. - Są mocne, ale nawet gdyby przypadkiem pękły, łódź nie powinna utonąć - zapewnia Maciej Ambrosiewicz, dyrektor Muzeum Wigier.

Do końca roku szkolnego będą na niej pływać uczniowie szkół, którzy zarezerwowali już prawie wszystkie możliwe terminy. W wakacje będzie udostępniana wszystkim.

Podejrzeć sielawy
Pracownicy WPN i Muzeum Wigier przygotowali scenariusze podróży na sześciu wyznaczonych ścieżkach wodnych. - Wigry mają bardzo ciekawe, bo zróżnicowane podłoże - opowiada Maciej Kamiński z WPN.

W podwodnym świecie można będzie zobaczyć przede wszystkim różnorodną roślinność. W Wigrach występują bowiem np. makrofity tworzące kilka stref z roślin kwiatowych i wielkich glonów. Nie brakuje też dużych bezkręgowców wodnych, m.in. kolonii gąbek.

W jeziorze pływają też małże, ślimaki, chrząszcze, gąsienice, moczarki kanadyjskie oraz pajęczaki, które wyglądają jak czerwone kuleczki. Jeśli ktoś będzie miał szczęście, może uda mu się podejrzeć też życie sielaw, okoni, leszczy, szczupaków czy płoci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna