Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest dobrze, ale tylko w liczbach

Michał Modzelewski [email protected]
Bezrobocie w naszym mieście jest najniższe od 1990 roku.
Bezrobocie w naszym mieście jest najniższe od 1990 roku. Fot. B. Klepacki
Łomża. Sentyment do rodzinnego miasta przywiódł mnie tu z powrotem, ale cóż... wracam za chlebem do stolicy - mówi Karol z Łomży, absolwent Politechniki Warszawskiej.

- Rozglądałem się za pracą od jakiegoś czasu, porozsyłałem CV i odezwały się firmy, ale z innych części kraju.
Inni z kolei pracę mają, ale...

- Przyszedłem rozejrzeć się za ofertami pracy za granicą, bo tutaj nie zarobię tyle, by na godnym poziomie rodzinę utrzymać - opowiada jeden z napotkanych przez nas w Powiatowym Urzędzie Pracy łomżyniaków. - Myślę o wyjeździe do Niemiec albo w Holandii i tam zaczepić się w jakiejś masarni.

Jak nie tu, to za granicą
Bezrobocie, choć rekordowo niskie, wciąż pozostaje problemem. Choć najgorsze lata mamy już za sobą, to jednak wielu z nas pozostaje bez pracy od wielu lat.

- Wielu osobom udało się pomóc, ale pozostają ci, którzy do nas cyklicznie wracają - mówi Grażyna Lewandowska, kierownik działu Instrumentów i Programów Rynku Pracy w łomżyńskim PUP.

Na rynku pracy sytuacja zaczęła poprawiać się od momentu wejścia naszego kraju do UE. Jeszcze w maju 2004 r. w Łomży zarejestrowanych było ponad 8 tys. osób bez pracy. Od tamtej pory bezrobocie systematycznie spada. Wiele osób jednak po prostu za chlebem wyjechało.

Jednak możliwości znalezienia sobie zajęcia jest na miejscu wiele. Dzięki środkom z Europejskiego Funduszu Społecznego można uruchomić m.in. własną działalność.

- Wystarczy pomysł oraz dwa tysiące wkładu własnego, aby być samemu sobie szefem. Do tego prosty biznesplan, który pomożemy napisać. Potem dajemy 13 tys. zł na działalność - tłumaczy Lewandowska.

Efekty są widoczne
Kierowany przez nią zespół pozyskał w tym roku na aktywizację osób bez pracy prawie 3 mln złotych. I są już tego efekty. Ze tych środków skorzystało ponad 500 łomżyniaków. Ponad 170 osób odbywa staże. 80 otworzyło własne firmy. Kilku beneficjentom programów wyposażono lub doposażono stanowiska pracy.

- Nie tylko pomagamy, również sami się doszkalamy - podkreśla Lewandowska. - EFS daje również środki na zatrudnianie doradców zawodowych i pośredników pracy. Dzięki temu mam czterech nowych pracowników. I łatwiej jest nam pomóc innym - zaznacza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna