Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest koperta - nie parkuj!

Ewa Krajewska [email protected]
To zdjęcie zrobiliśmy wczoraj w centrum Suwałk. Ten pojazd żadnej nalepki nie miał.
To zdjęcie zrobiliśmy wczoraj w centrum Suwałk. Ten pojazd żadnej nalepki nie miał. Fot. E. Krajewska
Suwałki. Nie pomagają ani apele, ani kary. Suwalscy kierowcy jak blokowali miejsca parkingowe przeznaczone dla inwalidów, tak blokują.

Zajęte miejsca

Zajęte miejsca

Najczęściej kierowcy nieposiadający karty inwalidzkiej zajmują miejsca parkingowe niepełnosprawnych w okolicach sklepów wielkopowierzchnio-wych i przy przychodniach, szczególnie na ul. Waryńskiego. Problem dotyczy również miejsc przy banku PKO SA na ul. Noniewicza.

Niepełnosprawni mają uzasadnione pretensje. Bo brak miejsc parkingowych w mieście nie oznacza, że pozostali kierowcy mogą łamać przepisy.

Oznakowanie jest proste: koperta na asfalcie czy kostce, obok odpowiedni znak. Tutaj zatrzymywać się mogą wyłącznie osoby upoważnione, czyli te, które posiadają specjalną naklejkę na szybie auta, a jednocześnie, w razie czego, potrafią swoje uprawnienia potwierdzić odpowiednimi dokumentami.

- Wielu sprawnych kierowców tłumaczy się często, że zostawili swój samochód tylko na kilka minut, a w rzeczywistości stoją ile się da - mówi jeden z niepełnosprawnych mieszkańców miasta, który nazwisko pozostawia do wiadomości redakcji. - Inwalidzi mają problem z dotarciem do wielu miejsc.

Powstaje pytanie, czy w ogóle wychodzić z domu, skoro wszędzie człowiek musi walczyć z utrudnieniami. A Suwałki nie należą do czołówki krajowej, jeśli chodzi o usuwanie barier architektonicznych i pomaganie takim osobom, jak my.

Zajmowanie miejsc przeznaczonych dla inwalidów, to ogólnopolski problem. Straż Miejska w Suwałkach przyłączyła się do kampanii, która ma to zmienić. Polega ona na pouczaniu osób popełniających tego typu wykroczenia, bądź karaniu mandatami, które wynoszą według taryfikatora 100 zł.

- Myślę, że jeśli ktoś dostanie mandat w takiej wysokości, to w końcu zapamięta i wyciągnie z tego wnioski - uważa Jolanta Strękowska, zastępca komendanta suwalskiej straży. - A pojawił się już nawet pomysł, aby wysokość mandatu wynosiła 500 zł.

Zarówno strażnicy, jak i policjanci zapewniają, że nie przymykają oczu na tego typu sytuacje i stosunkowo często sięgają po bloczek z mandatami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna