15-letnia, utalentowana sportsmenka jest podłamana, choć zanotowała życiowy wynik. W mistrzostwach Europy juniorek w Belgradzie (do lat 16) awansowała do ścisłego finału wyścigu na 200 metrów stylem dowolnym. Diana zajęła w nim 8. miejsce. Jest więc 8. w Europie, co brzmi naprawdę nieźle. Tylko że białostoczankę stać na wiele więcej. Do finału weszła z czwartym czasem, 2:02.34. Walcząc o medal zawiodła samą siebie płynąc ponad półtora sekundy wolniej. Po dobrej pierwszej połowie dystansu była 4. Na drugiej "setce" praktycznie stanęła.
- Liczyliśmy na lepszy wynik, nie ma co ukrywać. Różne przyczyny złożyły się na niepowodzenie w finale - mówi Mackiewicz, który towarzyszył podopiecznej w Belgradzie. - Diana nie zdążyła się zregenerować po wcześniejszych biegach, zakwaszenie organizmu było zbyt duże. Poza tym, to jeszcze nie jest dojrzała zawodniczka, jak np. Justyna Kowalczyk. 15-latka ma jeszcze delikatną psychikę. Za rok, Diana może wystartować w tych samych mistrzostwach i nawet je wygrać - dodaje szkoleniowiec Juvenii.
Sokołowska w sierpniu weźmie udział w jeszcze bardziej prestiżowej imprezie, mistrzostwach świata juniorów do lat 17 w Peru. Z racji różnicy wieku, będzie to dla niej przede wszystkim szansa na zebranie doświadczenia w gronie starszych, mocnych rywalek. To, jak widać na przykładzie startu w Belgradzie, jest po prostu niezbędne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?