Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już nie trzeba płacić

Barbara Kociakowska
Renata i Bogdan Zakrzewscy z Lizy Nowej cieszą się, że nie będą musieli odprowadzać zaliczek
Renata i Bogdan Zakrzewscy z Lizy Nowej cieszą się, że nie będą musieli odprowadzać zaliczek
Region. Rezerwa krajowej kwoty mlecznej będzie dzielona według nowych zasad. To bardzo dobra wiadomość dla podlaskich rolników.

Warto wiedzieć

Warto wiedzieć

Od kwietnia - czyli wraz z początkiem tego roku kwotowego - każdy kraj mógł zwiększyć swe produkcyjne kwoty mleczne o 2 proc. Decyzję taką podjęła Komisja Europejska pod koniec marca. Oznacza to, że nasza kwota krajowa - czyli łączna pula przeznaczona dla polskich rolników wzrosła z ok. 9,35 mln do 9,568 mln ton.

Co konkretnie się zmieni? Przede wszystkim tzw. progi oraz wysokość kwoty indywidualnej, która może zostać przyznana z krajowej rezerwy.

A więc, aby otrzymać limit z rezerwy należy zwiększyć sprzedaż mleka lub przetworów mlecznych w roku kwotowym poprzedzającym rok w którym złożono wniosek co najmniej o 500 kilogramów. Natomiast wysokość kwoty indywidualnej przyznanej z krajowej rezerwy nie może być mniejsza niż 500 kg oraz nie może być większa niż 30 000 kg.

Dwa lata bez zaliczek
Kolejna zmiana również jest niezwykle ważna dla rolników - dotyczy pobierania zaliczek na poczet opłaty wyrównawczej. Mleczarnie mają nie pobierać ich zarówno w roku kwotowym 2008/2009 jak i 2009/2010. Przypomnijmy, że tzw. zaliczki musieli płacić rolnicy, którzy przekroczyli swoje limity. Wynosiły one 20 gr za każdy nadliczbowy litr. Jeśli krajowa kwota mleczna nie była przekraczana i rolnicy nie musieli płacić kar, mleczarnie zwracały im pieniądze. Jeśli gospodarzowi już w trakcie roku kwotowego - 2008/2009 - trzeba było potrącać zaliczkę, zostanie ona zwrócona.

I jest to bardzo dobra wiadomość dla podlaskich rolników. Znaczna część gospodarzy ma bowiem zbyt małe limity produkcyjne i praktycznie co roku muszą takie zaliczki odprowadzać. Należą do nich także Renata i Bogdan Zakrzewscy z Lizy Nowej (posiadają ponad 100 krów dojnych).

- Dla nas jest to bardzo istotne - podkreśla Bogdan Zakrzewski. Bo na przykład w tym roku mamy zamrożone 20 tys. zł.

Państwo Zakrzewscy przekroczyli bowiem swój mleczny limit o 100 tys. litrów. A z pieniedzy, które zostały potrącone jako zaliczki na poczet ewentualnych kar nie mogą korzystać przez pół roku.

Rolnicy z Lizy Nowej dzięki zmianie przepisów będą mogli też otrzymać więcej limitu z rezerwy krajowej kwoty mlecznej. Posiadaną obecnie kwotę będą mogli zwiększyć o 30 tys. kg. Cieszą sie więc, że narodowa kwota mleczna została zwiększona o dwa proc. Czy będą się cieszyć również wówczas, gdyby w przyszłości kwoty mleczne zostały zniesione?

- Trudno powiedzieć - mówi gospodarz. - Bo z jednej strony limity te ograniczają produkcję. A z drugiej strony, gdyby ich nie było cena mleka mogłaby być jeszcze o wiele niższa.

Bruksela poluzowała
Zmiana zasad podziału kwot mlecznych i decyzja o zniesieniu zaliczek są wynikiem zwiększenia naszego narodowego limitu mlecznego (podobnie jak innych krajów unijnych) o 2 proc. Skąd taka decyzja? Wymusił ją rynek, na którym zaczęło brakować surowca, a jego ceny gwałtownie wzrosły. I choć sytuacja się odwróciła, Bruksela zapowiedziała przygotowania do całkowitego zniesienia ograniczeń w produkcji mleka. Miałoby się to stać w perspektywie najbliższych 7 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna