Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadrowiczki AZS-u wreszcie błyszczą

Miłosz Karbowski
Marta Pluta weszła na boisko w pierwszym secie i poprowadziła koleżanki do zwycięstwa.
Marta Pluta weszła na boisko w pierwszym secie i poprowadziła koleżanki do zwycięstwa. M. Kość/opr. graf. G. Radziewicz
Białystok. Białostocki AZS zaczyna tworzyć zgrany zespół, a czołowe siatkarki potrafią przesądzić losy meczu.

Spotkanie z AWF-em Poznań miało wielką wagę. Zwycięzca odbijał się od strefy spadkowej. Wygranej szczególnie potrzebowały białostoczanki, które czeka seria pięciu meczów z czołówką ekstraklasy.

Gwiazdy obudziły zespół

Choć mecz stał na przeciętnym poziomie, warto zwrócić uwagę na ważne pozytywy w grze gospodyń. Przede wszystkim błysnęły gwiazdy z reprezentacji Polski. Marta Pluta i Sylwia Pycia w najważniejszym momencie odwróciły losy spotkania. Gdy najlepsze siatkarki wspięły się na wyżyny swoich umiejętności, pociągnęły za sobą grę całej drużyny.
- Po słabym początku, potem się rozegrałyśmy. Czwarty set był już super, każdy grał na 100 % możliwości. Dziś tworzyłyśmy prawdziwy zespół, to był klucz do sukcesu - mówiła Alena Hendzel. Białorusinka, obok Karoliny Kosek i Pyci, była najskuteczniejszą zawodniczką Pronaru-Zeto Astwa AZS.
Punkty rozłożyły się równomiernie na cały zespół, a o to przecież chodzi, by każdy dokładał cegiełkę do sukcesu. Bardzo duży wkład w zwycięstwo miały też kończąca ważne piłki Joanna Szeszko i "niepunktująca" libero Magdalena Saad - wydaje się, na razie najrówniej grająca zawodniczka naszej drużyny.
W zwycięstwie nad AWF-em dużą rolę odegrały zmiany. Najlepiej zaprezentowały się Kosek, która zastąpiła Elżbietę Skowrońską i Pluta - jej rywalizacja z Olgą Palczewską na pewno rozwija obie rozgrywające. W przypadku Kosek sporym wyczuciem wykazał się Marian Kardas. Pozostawił ją na boisku, mimo kilku błędów popełnionych po wejściu na parkiet. Z czasem była najskuteczniejszą skrzydłową. Swoje zrobiła też Katarzyna Kalinowska (przed meczem z okazji urodzin obdarowana kwiatami przez Klub Kibica, który specjalnie dla niej zaśpiewał "Kalinkę"), zastępując na dość długo Dominikę Koczorowską.

Ostra seria

Muszynianka Muszyna, Nafta Piła, Winiary Kalisz, Centrostal Bydgoszcz (rewanż), Aluprof Bielsko-Biała (rewanż). Mecze z takimi siatkarskimi firmami czekają teraz nasz zespół. Trener Marian Kardas szansy na sukces upatruje w jeszcze lepszej grze środkiem siatki.
- To nasza silna strona i musimy ją wykorzystać. Nasze środkowe potrafią wiele, a gdy one są skuteczne, to znacznie łatwiejsze zadanie mają skrzydłowe, które atakują na pojedynczym bloku - mówi szkoleniowiec.
- Wierzę, że to nie koniec naszych dokonań w tej rundzie - dodaje Sylwia Pycia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna