Ból w klatce piersiowej, to bardzo często objaw zawału serca. Z pomocą trzeba przyjść jak najszybciej. Liczy się każda minuta.
Wezwanie do pacjentki mieszkającej we wsi Zaboryszki, gm. Szypliszki, suwalskie pogotowie otrzymało w nocy ze środy na czwartek. Zapadła decyzja, że na miejsce pojedzie karetka stacjonująca w Rutce-Tartak. Do Zaboryszek jest stąd bliżej, niż z Suwałk.
Rutki-Tartak samochód jednak nawet nie opuścił. Nie mógł bowiem podjechać pod górę znajdującą się na trasie do Szypliszek.
- W tej sytuacji wysłaliśmy karetkę z Suwałk - opowiada Adam Szałan-da, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Dotarła na miejsce, zabrała pacjentkę. Tym razem wszystko dobrze się skończyło.
Utrzymaniem szosy z Rutki-Tartak do Szypliszek zajmuje się Rejon Dróg Wojewódzkich w Suwałkach. Jego kierownik, Grzegorz Augustynowicz, przyznaje, że podjazd pod górę powinien być posypany.
- W ciągu dnia było to robione - zapewnia. - Potem jednak szybko zmieniały się warunki atmosferyczne. Trudno było za tym nadążyć.
Ponownie pracownicy rejonu dróg pojawili się w Rutce-Tartak wczoraj. G. Augustynowicz twierdzi, że z podjazdem nie ma już problemu.
Dyr. Szałanda mówi tymczasem, że podobne problemy karetki pogotowia mają stosunkowo często. Najgorzej jest w gminach Wiżajny i Rutka-Tartak. Tragedii związanej z tym, że pomoc przyszła za późno, udało się dotychczas uniknąć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?