Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdego dnia zarabia 444 złote

Helena Wysocka (mk) [email protected]
Oprócz dobrych zarobków są jeszcze dwa domy, pięć działek, mieszkanie i samochód.
Wygraj TABLET  w naszej akcji „Czytam, więc …”
Wygraj TABLET w naszej akcji „Czytam, więc …”

Wygraj TABLET w naszej akcji "Czytam, więc …"

Prezydent Czesław Renkiewicz posiadał dwa domy, pięć działek, mieszkanie oraz dwa auta. Zarabiał 444 zł każdego dnia. Wprawdzie o ponad połowę, w porównaniu z rokiem wcześniejszym, zmniejszyły się jego oszczędności, ale też mniejsze były zobowiązania wobec banku.

Wśród zastępców najwyższe dochody i największy dług miał Marek Buczyński.

Prezydent posiadał dwa auta

Z oświadczeń majątkowych za 2011 rok złożonych przez suwalskich prezydentów wynika, że Czesław Renkiewicz miał, wspólnie z małżonką, największy majątek i najmniejsze zadłużenie. Na najważniejszym fotelu w mieście zarobił w sumie ponad 162 tys. zł, o blisko 40 tysięcy mniej niż w 2010. Różnica wzięła się stąd, że najpierw jako wiceprezydent, a po wygranych wyborach jako prezydent miasta otrzymał nagrodę jubileuszową oraz ekwiwalent za zaległy urlop.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Renkiewicz posiadał kilka różnych nieruchomości. 50-metrowe mieszkanie wycenił na 350 tys. zł, czyli niewiele mniej, niż dwa stosunkowo małe, bo o powierzchni 80 i 105 metrów kw. domy. Miał też pięć różnych działek, przy czym dwie były zabudowane.

W ciągu ostatniego roku stopniały z ponad 25 do 10 tys. zł oszczędności suwalskiego włodarza, ale zmniejszył się też nieco jego bankowy kredyt. Musi zwrócić jeszcze 137724 zł, które pożyczył trzy lata wcześniej na zakup mieszkania.

Czesław Renkiewicz posiadał w minionym roku dwa samochody: sześcioletniego seata altea i ośmioletniego volkswagena polo.

Dostawał dodatkowo za nadzór

Niewiele, bo tylko dwanaście złotych dziennie mniej niż prezydent zarabia jego pierwszy zastępca. Ubiegłoroczne dochody Marka Buczyńskiego przekroczyły w sumie 150 tys. złotych, ale były niższe o kilka tysięcy niż w 2010 r. Skąd ta różnica? Na początku kadencji wiceprezydent otrzymywał dodatek za nadzór nad przebudową podległego miastu Muzeum Okręgowego. Inwestycja już się zakończyła i w ub.r. Buczyński pobierał gołą pensję.

Zastępca prezydenta zaciągnął około 390 tys. zł kredytu na budowę dużego, ponad 230-metrowego domu. Pożyczka jest do spłacenia niemal w całości. Poza domem wartym ok. 425 tys. zł wiceprezydent posiadał także 62-metrowe mieszkanie własnościowe, które oszacował na 165 tys. zł.
Buczyński na koniec minionego roku miał również około 6 tys. złotych oszczędności oraz dwunastoletniego forda focusa combi.

Łukasz Kurzyna także mieszka we własnym domu, który wycenił na 350 tys. zł. Dochody odpowiedzialnego za gospodarkę wiceprezydenta przekroczyły w sumie 140 tys. zł i były niemal dwukrotnie wyższe niż rok wcześniej. Nie oznacza to, że urzędnik otrzymał wysoką podwyżkę. Kurzyna stanowisko piastuje od końca 2010 roku, a wcześniej był naczelnikiem jednego z najważniejszych wydziałów w ratuszu, czyli rozwoju gospodarczego. Zarobki wzrosły wraz z awansem.

Wiceprezydent, podobnie jak jego szef i ratuszowy kolega, także miał kredyt do spłacenia, który zaciągnął na zakup dom. Na koniec minionego roku musiał oddać do banku jeszcze 275 tysięcy złotych. Z oświadczenia wynika, że Łukasz Kurzyna nie miał ani oszczędności, ani samochodu.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna