Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Kożuchowski: Nie składam pustych obietnic

(hel)
Kazimierz Kożuchowski
Kazimierz Kożuchowski
Nie chcę, tak jak inni, obiecywać gruszek na wierzbie - mówi Kazimierz Kożuchowski, burmistrz miasta, który ubiega się o reelekcję.

- Nie deklaruję budowy domu kultury, czy urzędu, bo to nie jest realne. Najpierw musimy zrobić w mieście to, co jest pilne. A lista potrzeb jest bardzo długa.

Pozyskał miliony
Kożuchowski podkreśla, że rządzi miastem zaledwie 2,5 roku. W tym czasie pozyskał z funduszy pomocowych na inwestycje około 16 mln zł.

- Sięgamy po pieniądze z różnych źródeł - dodaje. - Przegrywaliśmy tylko tam, gdzie o przydziale decydują sympatie polityczne.

Burmistrz przypomina, że wyremontował kilka dróg, oddał od użytkowania budynek komunalny. Pozyskał pieniądze na budowę amfiteatru i zagospodarowanie Rynku Zygmunta Augusta. Zakupił nowe "empeki" i porządkuje wysypisko śmieci. Przygotowuje też kolejne projekty, które mają szansę na dofinansowanie w przyszłym roku. Wśród nich jest budowa infrastruktury w strefie Kanału Augustowskiego.

Chce działać dalej
- Kandyduję, bo chcę dokończyć to, co rozpocząłem - dodaje Kożuchowski. - Nikomu nie obiecuję, że miasto będzie tętniło życiem przez cały rok, bo to nie jest realne. Chciałbym, żeby sezon turystyczny wydłużył się o dwa, góra trzy miesiące. To już będzie sukces.

Burmistrz podkreśla, że rozpoczął budowę obiektów sportowych.

- Kontrkandydaci zarzucają mi, że oddałem drużynę siatkarzy - mówi. - A gdzie oni mieli trenować? Najpierw trzeba stworzyć warunki do pracy, a później inwestować w kadrę.

Kożuchowski zapowiada, że, tak jak do tej pory będzie dokładnie liczył pochodzące z miejskiej kasy pieniądze.

- Ze złotówek robią się miliony - przekonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna