Kiedyś muszą wygrać

Niestety, kibice Jagi nie mają wiele powodów do optymizmu. Po raz ostatni, nasz zespół wygrał w drugiej lidze spotkanie rozgrywane na wyjeździe jeszcze za kadencji Wojciecha Łazarka. Ponad trzy lata temu (!) Jagiellonia pokonała w Myszkowie tamtejszy KS 3:2. Do siatki rywali dwukrotnie trafił wówczas Dainus Saulenas. Na listę strzelców wpisał się także Mariusz Dzienis. Za czasów Witolda Mroziewskiego było wprawdzie zwycięstwo 1:0 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jednak KSZO niedługo później wycofało się z rozgrywek, a wynik anulowano.
Czas najwyższy
- To rzeczywiście szmat czasu bez wyjazdowego zwycięstwa - zauważył trener Jagiellonii Adam Nawałka. - Najwyższa pora, aby przełamać tą fatalną passę. Każda niedobra seria ma przecież kiedyś swój koniec.
Nawałce bardzo zależy na sobotniej wygranej. Szkoleniowiec od momentu przyjazdu do Białegostoku nie miał jeszcze okazji, by cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów. - Świt to groźny zespół. Jesteśmy przygotowani na trudny mecz. Zagramy jednak o całą pulę - powiedział szkoleniowiec.
Nawałka podkreślił, że progres w grze "jagiellończyków" jest widoczny. - Już w spotkaniu z Widzewem przeprowadziliśmy wiele płynnych akcji. Naszym podstawowym mankamentem jest brak skuteczności. Brakuje także ostatniego podania, czy dośrodkowania. Na treningach pracujemy nad tymi elementami. Niestety, popełniamy również zbyt wiele błędów indywidualnych. Na to także uczulam swoich zawodników. Przez 90 minut trzeba być maksymalnie skoncentrowanym - mówił opiekun żółto-czerwonych.
Wraca Kobeszko
Do Nowego Dworu Jagiellonia jedzie wzmocniona Przemysławem Kuligiem, który odpokutował już karę za nadmiar żółtych kartek. W kadrze znajdzie się także miejsce dla Wojciecha Kobeszki, który nie "załapał się" do składu na ostatni mecz z Widzewem.
- Wojtek korzystnie zaprezentował się w sparingu z Żaligirisem Wilno. Strzelił piękną bramkę i dobrze wywiązywał się z powierzonych mu zadań - wyjaśniał Nawałka.
Opiekun Jagi nie będzie mógł natomiast skorzystać z usług Dariusza Łatki, który leczy kontuzję. Urazu kolana w sparingu z Żalgirisem nabawił się także Marcin Dworzańczyk. Treningi wznowił z kolei Marcin Warakomski.
Krzysztof Sokólski

Program 8.kolejki: Górnik Polkowice - Widzew Łódź (piątek, godz. 19), MKS Mława - Arka Gdynia (sobota, 12.30), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów (sobota, 15.30), RKS Radomsko - Szczakowianka Jaworzno (sobota, 15.30) Piast Gliwice - GKS Bełchatów (sobota, 15.30), Zagłębie Sosnowiec - Korona Kolporter Kielce (sobota, 15.30), Świt Nowy Dwór Maz. - Jagiellonia Białystok (sobota, 18), Stasiak Ostrowiec - Radomiak Radom (sobota, 18), ŁKS Łódź - Kujawiak Włocławek (sobota, 18).

1. Korona\7\19\12:3
2. Kujawiak\7\18\10:4
3. Bełchatów\7\17\15:5
4. Arka\7\13\9:6
5. Szczakowianka\7\11\11:4
6. Świt\7\11\5:4
7. Piast\7\10\4:5
8. Górnik\7\10\9:11
9. ŁKS Łódź\7\9\11:7
10. Stasiak KSZO\7\9\9:7
11. MKS Mława\7\8\9:11
12. Widzew\7\8\6:10
13. Podbeskidzie\7\8\4:8
14. Ruch\7\8\6:13
15. Zagłębie\7\5\6:10
16. Radomsko\7\4\10:16
17. Jagiellonia\7\3\6:11
18. Radomiak\7\2\2:9

Jagiellonia po raz ostatni wygrała drugoligowy mecz na wyjeździe 28 lipca 2001 roku. Od tego czasu żółto-czerwoni nie potrafili zwyciężyć w TRZYDZIESTU SIEDMIU kolejnych spotkaniach. - Najwyższa pora przełamać tą fatalną passę - mówi Adam Nawałka.