Małoinwazyjne operacje dysku - tzw. przezskórną endoskopową discektomię - zaczęli wykonywać lekarze z Kliniki Neurochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. To jedne z pierwszych takich zabiegów w Polsce.
Do Białegostoku przyjechał jeden z najlepszych specjalistów w tej technice na świecie, dr Thomas Lubbers ze szpitala w Meppen w Niemczech, który ma na swoim koncie ok. 600 takich zabiegów. U nas przeprowadził dwie operacje pokazowe i przyglądał się, jak to robią białostoccy lekarze.
- Chcemy tę metodę wprowadzić na stałe - mówi prof. Zenon Mariak, kierownik kliniki. - To kolejny krok naprzód w neurochirurgii, chociaż nie jest dla każdego chorego. W ten sposób operowane są głównie przypadki, gdzie dojście metodą tradycyjną jest utrudnione.
Przezskórna discektomia wykonywana jest w znieczuleniu ogólnym. Pacjent leży na brzuchu. Przy pomocy RTG dokonuje się identyfikacji zmienionego chorobowo odcinka kręgosłupa. Potem przez kilkumilimetrowe nacięcie skóry wprowadza się endoskop do kręgosłupa i za pomocą mikronarzędzi usuwa zmieniony chorobowo dysk.
- Do dysku dochodzimy z boku kręgosłupa, bardzo precyzyjnie trafiając w zmieniony chorobowo punkt, omijając ważne struktury bez ryzyka, że coś można po drodze uszkodzić - mówią neurochirurdzy. - Zabiegi trwają krótko, od 5 do 30 minut. Mniejsze jest po nich ryzyko powikłań, na drugi lub trzeci dzień pacjent jest wypisywany do domu.
Wprowadzenie nowych zabiegów w klinice było możliwe dzięki temu, że realizowany jest tu grant rozwojowy z ministerstwa nauki. W jego ramach w piątek odbędzie się szkolenie z technik endoskopowych dla lekarzy. Weźmie w nim udział dr Lubbers, a także m.in. neurochirurdzy ze szpitala klinicznego w Grodnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
