Jesteś bankrutem? Złóż do sądu wniosek o upadłość konsumencką! Jeszcze niedawno wydawało się, że to doskonałe rozwiązanie dla dłużników. Nie dla wszystkich. Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Białymstoku odbyły się pierwsze procesy dotyczące upadłości konsumenckich. Obydwa wnioski zostały odrzucone.
- To dla mnie jedyny ratunek - mówiła pani Genowefa. Kobieta od 2007 r. ma w pięciu bankach 90 tys. zł długu. - Najpierw był jeden kredyt, później drugi, żeby móc spłacić poprzedni. Obecnie raty wynoszą 2 tys. zł miesięcznie. Moje zarobki na to nie pozwalają.
- Jestem zrozpaczony - dodaje pan Wojciech, drugi wnioskodawca. Jego dług jest znacznie mniejszy, ok. 12 tys. zł, najbardziej uciążliwe są jednak odsetki. 40-latek ma tylko ojca, który pomaga mu spłacać raty z małej emerytury i pożyczki.
Białostoczanie postanowili więc skorzystać z nowych przepisów funkcjonujących od maja br.
Sąd oddalił jednak ich wnioski o upadłość. W uzasadnieniu stwierdził, iż niewypłacalność dłużników nie powstała wskutek wyjątkowych i niezależnych od nich okoliczności, jak utrata pracy. Dłużnik zaciągnął ponadto zobowiązanie będąc niewypłacalnym. Inna kwestią jest zabezpieczenie majątkowe.
- Ustawa z założenia miała stanowić pomoc dla małych podmiotów gospodarczych - tłumaczy mec. Tadeusz Kołodko z jednej z białostockich kancelarii adwokackich. - W rzeczywistości zawiera jednak wiele niedoskonałości.
Chodzi m.in. o zabezpieczenie części środków na postępowanie upadłościowe. Dłużnik, nawet w momencie ogłoszenia przez sąd jego upadłości, musi mieć środki na opłacenie syndyka, który przeprowadzi spieniężenie pozostałego majątku i spłaci długi. Jest to minimum kilkanaście tysięcy złotych. Żaden z wysłuchanych na posiedzeniu sądu wnioskodawców nie posiadał jednak żadnego majątku.
- Klienci sądzili, że wystarczy złożyć wniosek, a sąd uwolni ich od odpowiedzialności. Ale to nie działa w ten sposób - podsumowuje Kołodko.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?