Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kochanie, wyjmij węża z kieszeni

Dorota Naumczyk
No i znowu, jak co roku, drapiemy się w głowę: co im kupić na Gwiazdkę? Czy mama ucieszy się z kapci, a córka z perfum? A co dziadkowi? Co wnukom? Większość Polaków kupuje od 5 do 10 prezentów świątecznych. I, mimo zbliżającego się widma kryzysu, wcale nie mamy zamiaru oszczędzać...

Kochanie, tylko popatrz! Widzisz ten śliczny zegarek? Ten ostatni z prawej. Śliczny, prawda? Zawsze jak jestem w tej galerii, to przychodzę na niego popatrzeć... - w taki oto sposób zgrabna i modnie ubrana rudowłosa kobieta, którą spotkaliśmy w poniedziałek w białostockiej Galerii Białej, próbowała naprowadzić ukochanego na trop wiodący do zakupu udanego prezentu świątecznego.

Łatwo się domyśleć, że zdesperowana rudowłosa piękność nie chce po raz kolejny dostać zbyt słodkich, aczkolwiek z pewnością firmowych i bardzo drogich perfum czy też kompletu ekskluzywnej, ale - jak na jej gust - zbyt wyuzdanej bielizny.

Noś barchanki, bo złapiesz wilka

To właśnie kosmetyki i bielizna stanowią najczęściej kupowane, gwiazdkowe prezenty. Ileż to razy znajdowaliśmy pod choinką tanie perfumki, dezodoranty, żele pod prysznic, grube skarpety czy też ciepłe kapcie? Z pewnością trafiały się też bawełniane podkoszulki, stylonowe halki lub, co gorsza, kalesony.

Babcia mojej koleżanki od kilkunastu już lat daje jej w prezencie barchanowe gatki, jednocześnie błagając wnuczkę, żeby nie nosiła zimą tych swoich koronkowych "fibździurek", bo "złapie wilka". Mój kolega zaś rokrocznie wyjmuje spod choinki kilka krawatów lub też kolejne butelki taniej wody po goleniu, które potem lądują na długie lata, zamknięte na głucho, w szafce.

- Właściwie to chyba mógłbym już uruchomić na rynku mały stragan i zacząć to wszystko sprzedawać - śmieje się. - Na pewno zebrałby się jakiś grosz, za który kupiłbym sobie coś, co sprawiłoby mi radość.

Recepta? Zrób to sam!

Jeżeli więc nie popularne kosmetyki, nie skarpety, rajstopy i piżamki, to co? Jakie prezenty nas cieszą?

- Oryginalne! - mówi Monika, białostocka modelka. - Ważne jest, żeby prezent był niespodzianką i żeby zaskakiwał. W ubiegłym roku znalazłam pod choinką bilety na koncert angielskiego zespołu "The Cure" w Warszawie. Pojechałam razem z moim chłopakiem i było naprawdę wspaniale. Moi rodzice wiedzieli, że lubię tę kapelę, trochę pogłówkowali i zrobili mi cudowny upominek.

W tym roku Monika postanowiła im się odwdzięczyć. Od kilku tygodni własnoręcznie przygotowuje kolaż kilkunastu swoich najpiękniejszych zdjęć, robionych w plenerach Grecji, Egiptu, Stanów Zjednoczonych... Z każdego wycina swoją postać i tworzy ich "zlepek" na jednej, dużej kartce, na którą planuje też dokleić postacie rodziców.

Z fotografii można zresztą wyczarować mnóstwo ciekawych prezentów. Dziadkowie z pewnością ucieszą się z oprawionego w ładne ramki zdjęcia ukochanego wnuka. A ile radości sprawiłby im kalendarz na cały 2009 rok, w którym z każdej z 12 stron spoglądałaby roześmiana twarzyczka ukochanego Antosia czy Zuzi.

- Taki kalendarz to koszt rzędu 50 zł, a na pewno sprawi więcej radości niż jakieś kapcie czy nawet bluzka - przekonuje Dorota, która od kilku już lat obdarowuje rodziców i teściów kalendarzami z fotografiami swojej małej córeczki. Oferty firm, które parają się przygotowywaniem takich kalendarzy, znajduje w internecie.

Taniej przez internet

Z roku na roku coraz więcej Polaków kupuje prezenty przez internet. Bo to i wygodniej (nie trzeba wychodzić z domu), i taniej. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez serwis aukcyjny eBay, ponad 70 proc. Polaków nie planuje w tym roku ograniczać wydatków na prezenty.

- Plany zakupowe Polaków pokazują, że nie odczuliśmy specjalnie kryzysu i nastrój przed świętami jest dobry - mówi Karol Świtała, rzecznik prasowy eBay.pl. - Nie wykluczam jednak, że optymistyczne wyniki mogą dotyczyć zakupów przez internet, że część osób będzie szukać w ten sposób oszczędności, kosztem tradycyjnych sklepów.

Z ankiet eBay wynika, że Polacy kupują średnio od 5 do 10 prezentów gwiazdkowych każdego roku. A ile wydajemy na prezenty? Co trzeci Polak przyznaje się do wydawania od 250 do 500 zł na świąteczne upominki dla najbliższych (patrz wykresy).

Ale w sklepach miło i świątecznie

- A my tam lubimy tradycyjne zakupy: w sklepach błyszczą choinki, grają kolędy, a i sprzedawczynie zawsze doradzą... - mówią Katarzyna i Tomasz Malinowscy, których spotkaliśmy pod białostockim sklepem "Finezja". - Właśnie kupiliśmy gwiazdki dla trzech naszych synów.

Każdy z chłopaków dostanie po eleganckiej koszuli z krawatem.
- I na pewno będą się cieszyć! No w końcu chyba każdy mężczyzna potrzebuje co jakiś czas nowej koszuli? Tak jak każda kobieta pięknej biżuterii... - mówi pani Katarzyna, spoglądając zalotnie na męża.

- Ważne, żeby na świętach za bardzo nie oszczędzać. W końcu są tylko raz w roku! Chyba więc kochanie wyjmiemy na czas świąt węża z kieszeni?

Co tam widmo nadciągającego kryzysu! Idą święta!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna