Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne wstrząsające zeznania w sprawie Jeżewa. Licealistka, która przeżyła wróciła do wydarzeń sprzed 4 lat (nowe informacje, zdjęcia)

(ika)
Białystok: 22-letnia Ewa przeżyła pożar autokaru pod Jeżewem. Dla jej 9 kolegów i koleżanek z I LO w Białymstoku pielgrzymka do Częstochowy było ich ostatnim wspólnym spotkaniem. Pół godziny po wyjeździe z placu przed szkołą, pojazd zderzył się z ciężarową lawetą. W pożarze autokaru zginęło wówczas 13 osób.
Kolejne wstrząsające zeznania w sprawie Jeżewa. Licealistka, która przeżyła wróciła do wydarzeń sprzed 4 lat (nowe informacje, zdjęcia)
fot. W. Oksztol

(fot. fot. W. Oksztol)

Ta drobna, ładna blondynka powiedziała, że najchętniej zapomniałaby o wszystkim. Huk, potężne uderzenie, jej ciało leżące w przejściu miedzy siedzeniami. Oparzenia, uraz kręgosłupa, obrażenia głowy, bezskuteczne wołanie o pomoc... Później lekarz wytłumaczył jej, że prawdopodobnie została podeptana.

- Kiedy się ocknęłam po tym uderzeniu, nie było żadnej widoczności. Leżałam na ziemi. Było za to gorąco, z przodu czarno i pomarańczowo - obrazowo relacjonuje Ewa. - Wokół siebie nie widziałam ani koleżanek, ani kolegów. Nie mogłam się podnieść. Nagle zobaczyłam za sobą jasne światło. Wiedziałam, że muszę kierować się w tamtą stronę. Wtedy miejsce, gdzie przed chwilą leżałam opanował ogień.

Nieznajomy dodał jej odwagi i... uratował

Kolejne wstrząsające zeznania w sprawie Jeżewa. Licealistka, która przeżyła wróciła do wydarzeń sprzed 4 lat (nowe informacje, zdjęcia)
fot. W. Oksztol

(fot. fot. W. Oksztol)

Światło, które ją tak przyciągało, to było światło dzienne. Komuś udało się wybić szybę. Dziewczyna podeszła bliżej, ale opanował ją strach. Było za wysoko.

- Myślała, że nie mam tyle odwagi. Wtedy zobaczyłam kogoś na dole. Powiedział "Nie bój się, ja cię złapie" - przypomina ówczesna licealistka. - Później już nie pamiętam jak znalazłam się na dole. Nawet nie znam imienia tego chłopaka. Chyba był z tej drugiej szkoły.

Na pielgrzymkę pojechało bowiem kilka osób z Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku. Z ich grona zginęła jedna osoba. Ten, który zaproponował swoją pomoc, prawdopodobnie uratował jej życie.

10 osób zginęło, 42 zostały ranne

Kolejne wstrząsające zeznania w sprawie Jeżewa. Licealistka, która przeżyła wróciła do wydarzeń sprzed 4 lat (nowe informacje, zdjęcia)
fot. W. Oksztol

(fot. fot. W. Oksztol)

Ci, którzy wyszli na zewnątrz płonącego autokaru skupili się w grupkach na pobliskim polu. Kto mógł, chwycił swój telefon komórkowy i zadzwonił po straż pożarną albo do rodziców. Później było oglądanie obrażeń. Wśród poszkodowanych wiele osób było poważnie poparzonych. Nie którzy mieli złamania.

- Nie wiedzieliśmy wtedy, że nie ma z nami wszystkich. Ale kiedy przyjechali strażacy nie było szans, żeby wewnątrz autokaru został ktokolwiek żywy. Cały był w płomieniach. - Ewa w końcu nie wytrzymuje. Przez większość zeznań trzyma w ręku chusteczkę i dyskretnie ociera nimi łzy. Ta chwila wiele ją kosztuje.

Czy kiedyś powrócą do normalności?

Kolejne wstrząsające zeznania w sprawie Jeżewa. Licealistka, która przeżyła wróciła do wydarzeń sprzed 4 lat (nowe informacje, zdjęcia)
fot. W. Oksztol

(fot. fot. W. Oksztol)

Mimo problemów ze zdrowiem, udało jej się normalnie zdać maturę razem z rówieśnikami i dostać na studia w Warszawie. O tragedii zapomnieć się nie da, ale można je spróbować uśpić. Dziś te bolesne wspomnienia sprzed 4 lat odżyły na nowo. Wszystko za sprawą przesłuchania przed sądem. W procesie oskarżeni są właściciele firmy Kosmos, którzy wynajęli autokar wycieczce.

Zanim Ewa zaczęła zeznawać, do sądu zwróciła się jej dyrektorka jej byłego liceum, pani Grażyna Z.-K. Kobieta również była dziś przesłuchiwana, chwilę przed nią.

- W imieniu szkoły proszę nie przesłuchiwać uczniów. Przywoływanie tych wspomnień to dla nich ogromna trauma i przeżycie - mówiła pani dyrektor, jedną ręką obejmując swoją byłą uczennicę, Ewę.

Po wyjściu z sali rozpraw, w towarzystwie dziennikarzy, wyraziła się już nieco ostrzej.

- To według mnie zbrodnia, żeby wzywać uczniów i kazać im przypominać sobie te wszystkie szczegóły! Gdzie kto siedział, kto pierwszy zginął...? Zwłaszcza teraz, kiedy udało im się wreszcie wrócić do normalności.

Mimo tego apelu, sąd nie zrezygnował z zamiarów przesłuchania pozostałych uczestników pielgrzymki. Część z nich będzie już zeznawać za tydzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna