Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne zmiany opłat za żłobki

(jsz)
sxc.hu
Tylko dzieci rodziców zameldowanych i pracujących w Białymstoku będą mogły uczęszczać do miejskich żłobków.

W razie zaś nieobecności malucha zwrotowi podlega część miesięcznej opłaty stałej.
Takie zmiany w statutach żłobków wprowadzili w miniony piątek białostoccy radni.

W tym między innymi celu zwołano sesję nadzwyczajną. Radni musieli jeszcze przed końcem roku zmienić uchwałę żłobkową. Niektóre jej zapisy zakwestionował bowiem wojewoda podlaski. Wcześniej w statutach żłobków dopuszczano możliwość przyjęcia dziecka spoza Białegostoku, ale w sytuacji, gdy są wolne miejsca i za pełną odpłatnością. Ten zapis uchylono. Teraz do żłobków mogą chodzić tylko dzieci osób
zameldowanych i odprowadzających podatek dochodowy w Białymstoku.

- A co, jeśli jeden rodzic jest zameldowany w mieście, a drugi gdzie indziej?- zapytał radny Marcin Szczudło.

Dodał też, że takie sytuacje zdarzają się dość często.

- Przeanalizujemy to i będziemy się starać rozstrzygnąć kwestię na korzyść małego człowieka - obiecał Adam Kurluta, dyrektor departamentu spraw społecznych w białostockim magistracie. - Myślę, że rozstrzygające będzie to, gdzie zameldowane jest dziecko.

Dobrą wiadomością dla rodziców jest natomiast fakt, że mogą liczyć na zwrot części opłaty stałej, a nie tylko dziennej stawki żywieniowej, jak było dotychczas. Nową opłatę ustalono w listopadzie i wzrosła ona z 80 zł do 200 zł.

- Jeśli dziecka nie będzie jeden dzień od 200 zł odliczymy dniówkę, jeśli 10 dni, to odpowiednio więcej - tłumaczy dyrektor Kurluta.

Nowa uchwała musi się jeszcze uprawomocnić. Oznacza to, że jeszcze w tym miesiącu zmiany prawdopodobnie nie wejdą w życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna