Po poleceniu od byłego burmistrza Sokółki i za łapówkę odstąpił od ukarania znajomej włodarza za wykroczenie drogowe - dokładniej za parkowanie w miejscu niedozwolonym.
Kobiecie groził 100-złotowy mandat. Choć wykroczeniem zajmował się już jeden ze strażników miejskich, komendant Krzysztof J. przejął sprawę i - jak uznał sąd I instancji - bez pełnego wyjaśnienia okoliczności tego wykroczenia, zdecydował o udzieleniu jej pouczenia.
Skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby 2 lat, grzywnę 1000 zł odwołuje się od wyroku.
Wyrok poznamy w czwartek. Więcej na ten temat napiszemy po godzinie 14.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?