Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Czytaj również: Nie daj się okraść w wakacje. Stosuj zabezpieczenia przed kradzieżą
Najgłośniejsi potrafiliby swoim krzykiem przez chwilę zagłuszyć startujący myśliwiec. Czy w tym roku na Konkurs Krzyku do Gołdapi przyjadą prawdziwi rekordziści? O tym przekonamy się już w następną niedzielę.
Tegoroczny Międzynarodowy Konkurs Krzyku będzie już 17. edycją tej jedynej w swoim rodzaju imprezy.
Jest ona bowiem jedyną w Europie i - drugą po japońskiej - okazją do rywalizacji dla krzykaczy na świecie.
Udział w niej może wziąć każdy, bez względu na wiek. Konkurs polega na krzyczeniu do specjalnego aparatu przez 5 sekund. Pomiarem dźwięku zajmują się pracownicy sanepidu.
Żeby sprawdzić siłę swojego głosu, na konkurs do Gołdapi przyjeżdżają nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale także turyści z całej Polski, a nawet z zagranicy. Co roku bierze w nim udział około 150 osób.
Ile osób przyjedzie tym razem, okaże się już w następną niedzielę. Impreza, tak jak w ubiegłych latach, odbędzie się w kompleksie wypoczynkowym Leśny Zakątek. Pierwsi zawodnicy zaczną krzyczeć w samo południe.
Zwycięzcy gołdapskiego konkursu potrafią krzyczeć nawet z siłą blisko 140 decybeli. I jak się okazuje, to całkiem sporo. Rozmowa szeptem powoduje hałas w wysokości 20 dB. gdybyśmy chcieli zmierzyć szum w biurze, na wskaźniku pojawiłoby się ok. 50 dB, a podczas odkurzania - 60 dB. Słuchając głośnej muzyki mamy do czynienia z hałasem rzędu 80 dB, a przy eksplozji petardy - 160 dB.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?