Kontrowersje wokół strefy. Za darmo zaparkujesz tylko na kopercie.

- Przepisy nie są doprecyzowane - uważa nasza Czytelniczka. - Dlaczego mam płacić karę za postój na terenie strefy, skoro posiadam kartę parkingową uprawniającą do bezpłatnego parkowania?
Przypomnijmy, że strefa obowiązuje od czerwca i obejmuje ulicę Mickiewicza, Hamerszmita, Plac Piłsudskiego oraz część Kościuszki. W tym rejonie znajduje się około 500 miejsc postojowych, w tym dziesięć dla osób niepełnosprawnych. Te ostatnie oznakowane są kopertami oraz specjalnymi tabliczkami. Zgodnie z przyjętą przez miejskich radnych uchwałą, niepełnosprawni mogą pozostawiać tam swoje auta za darmo. Problem w tym, że - w ocenie inwalidów - takich kopert jest za mało.

- Na parkingu przy urzędzie miasta zostało wytyczone jedno miejsce - twierdzi nasza Czytelniczka. - Na Kościuszki, na odcinku od Chłodnej do Waryńs-kiego - dwa. To kropla w morzu potrzeb.

Miejsce np. przed ratuszem jest często zajęte, a niepełnosprawni nie mają możliwości, by jeździć i szukać wolnej koperty.

- Decydenci powinni rozumieć, że poruszanie się sprawia nam trudność - dodaje rozmówczyni. - Dlatego, wzorem innych miast powinniśmy mieć prawo pozostawienia samochodu poza wyznaczonym miejscem.

Kilka dni temu kobieta tak zrobiła, ale gdy wróciła do auta za wycieraczką miała 50-złotowy mandat. Decyzję pracowników spółki próbowała zaskarżyć, ale urzędnicy odsyłali jeden do drugiego.

- Byłam w spółce zarządzającej strefą, urzędzie miasta i zakładzie dróg - wylicza. - I w dalszym ciągu nie wiem, gdzie powinnam pozostawić skargę na decyzję, która zobowiązuje mnie do zapłacenia mandatu.