Kopali piłkę na hali

Młodzi bielscy piłkarze z pierwszej drużyny MOSiR zostali zwycięzcami turnieju piłki halowej. W najważniejszym meczu pokonali rówieśników z Białegostoku 5:2.

Turniej juniora młodszego już po raz dziesiąty zorganizował Miejski Ośrodek Sporu i Rekreacji w Bielsku. W zawodach wzięli udział chłopcy urodzeni w 1999 roku i młodsi. Na placu boju zaprezentowało się sześć zespołów. Dwa z Bielska Podlaskiego, dwa z Białegostoku oraz drużyny Petrusa Łapy i OSiR-u Hajnówka.

Musieli wygrać u siebie

O zwycięstwie w turnieju decydowało spotkanie pomiędzy MOSiR I Bielsk Podlaski a MOSP I Białystok. Gościom do pierwszego miejsca w turnieju wystarczał remis, natomiast gospodarze musieli wygrać spotkanie, gdyż ustępowali punktami zawodnikom z Białegostoku.

Cel zrealizowali bielscy piłkarze, którzy 5:2 pokonali białostockich rywali i wywalczyli pierwsze miejsce.

- Halowe turnieje organizujemy dla każdej drużyny prowadzonej przy MOSiR. Turnieje to przede wszystkim popularyzacja halowej piłki nożnej, rywalizacji pomiędzy drużynami z naszego województwa. Turniej jest na coraz to wyższym poziomie - zapewnił Andrzej Krzywiec, dyrektor MOSiR w Bielsku.

Najlepszym zawodnikiem został Kamil Fiederowocz z MOSiR-u I Bielsk Podlaski.

- Cieszę się bardzo, że zdobyłem tę statuetkę. Graliśmy dobrze jako zespół i wygraliśmy ten turniej. Rywale postawili nam wysokie wymagania, ale nasza gra okazała się skuteczniejsza i to my mogliśmy cię cieszyć ze złotych medali - opowiadał Kamil Fiedorowicz.

Czwarte miejsce w turnieju przypadło drugiej drużynie MOSiR-u z Bielska. Zespół w turnieju stracił tylko pięć bramek, co było zasługą znakomicie spisującego się w bramce Marcina Drozdowskiego.

- Jestem zadowolony z mojej postawy. Cieszę się, że moje interwencje do końca dawały nam nadzieję na podium. Jedynie, czego możemy żałować, to brak medalu, gdyż ostatecznie zajęliśmy 4 miejsce. Jako drużyna daliśmy z siebie maksimum, zostawiając dużo serca. Do końcowego sukcesu zabrakło odrobinę umiejętności - przyznał Marcin Drozdowski.

Sukces dziewcząt

Tymczasem piłkarki Tura MOSiR Bielsk Podlaski awansowały do turnieju finałowego Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu kobiet do lat 18. Turniej kwalifikacyjny organizowany był przez Helios Białystok, a w walce o awans liczyły się także dwie drużyny Stomilu Olsztyn. Piłkarki Tura w kwalifikacjach wywalczyły cztery punkty. Awans do dalszych gier dała im trzecia lokata. Turniej finałowy zostanie rozegrany w dniach 16-17 stycznia przyszłego roku w Siemiatyczach, a rywalki w grupie będą bardziej wymagające niż podczas kwalifikacyjnej rywalizacji w Białymstoku. Bielskie dziewczyny zagrają w grupie 3. Pierwszym rywalem będzie Gimnazjum Istebna, a drugim Gol Częstochowa.

W poprzednim roku bielskie dziewczyny w Gliwicach wywalczyły szóstą lokatę, a powtórzenie tego sukcesu będzie o wiele trudniejszym zadaniem.

- Na papierze nie jesteśmy uznawani za faworytów grupy turnieju finałowego. Gol Częstochowa to Mistrz Polski z poprzedniego roku. Do tego dziewczyny ograne są w ekstralidze. Drużyna ma bardzo dobre zaplecze, tradycje, a my grając o awans do pierwszej czwórki przegraliśmy z tym zespołem 5:1. Istebna to słabsza drużyna niż Gol. Zespół wygrał swoją grupę eliminacyjną z dziewięcioma punktami. W kwalifikacjach zespół grał z mocnymi ekipami. Dziewczyny turniej finałowy powinny zagrać na luzie, bez zbędnego stresu. Do Mistrzostw chcemy jak najlepiej się przygotować i spotkać się jeszcze z 5-6 razy - zaznacza Robert Rogowski szkoleniowiec bielskiego zespołu.

W turnieju finałowym udział weźmie 12 zespołów podzielonych na cztery grupy po trzy w każdym. Awans do fazy pucharowej i walki o medale uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy, które zagrają ze sobą na przemian. Zwycięzcy awansują do strefy medalowej, natomiast pokonali zagrają o miejsca 5-8. Każdy uczestnik turnieju finałowego rozegra cztery mecze.