Koszykówka. Żubry Białystok przegrały w Wałbrzychu

Zawodnicy Żubrów potrzebowali trochę czasu, aby wstrzelić się w kosz przeciwnika. Gospodarze od początku prezentowali lepszą skuteczność i to Górnik w pierwszej kwarcie prowadził 16:11, a w drugiej przez moment ich przewaga wynosiła nawet dziewięć punktów (28:19). Ale ostatnie minuty pierwszej połowy meczu należały już do Żubrów i do długiej przerwy był remis 30:30. Natomiast w końcówce trzeciej kwarty po rzucie za trzy punkty Michała Wielechowskiego Żubry wyszły na prowadzenie 54:49 i wydawało się, że rywale grający tylko siedmioma zawodnikami nie odrobią już strat.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

– Górnik gra wąskim składem, ale jak się okazuje są to zawodnicy dobrze przygotowani fizycznie – przyznaje Kujawa.
Gospodarze nie dość, że odrobili straty to w 38 minucie meczu wyszli na prowadzenie 59:58, a zaraz potem 62:58.

– Górnik w czwartej kwarcie bardzo zacieśnił strefę podkoszową, a my mieliśmy dobre pozycje do rzutu za trzy punkty, ale niestety nie trafialiśmy – mówi Kujawa. – Właśnie te pudła w czwartej kwarcie zadecydowały o naszej porażce. Do chłopaków nie mam pretensji, bo dali z siebie wszystko i dobrze zagraliśmy w obronie. W Wałbrzychu bardzo trudno się gra, bo jest emocjonalnie reagująca publiczność, a także sędziowie także kilka razy podjęli kontrowersyjne decyzje.

Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych, a kolejny mecz tej rywalizacji zostanie rozegrany w sobotę w Białymstoku i jeżeli Żubry wygrywają to trzecie decydujące starcie zaplanowane jest na 2 maja (środa) w Wałbrzychu.

– Chcemy wrócić do Wałbrzycha i pokazać, że jesteśmy lepszym zespołem od nich – zapowiada Kujawa.

Górnik Wałbrzych – Żubry Białystok 66:62 (16:16, 14:14, 19:24, 17:8)
Żubry: Wielechowski 11, Wróblewski 10, Kalinowski 10, Szczerbatiuk 8, Karasiewicz 8, Misiewicz 8, Monach 7, Zabielski, Niewiński.

Inne wyniki pierwszych meczów ćwierćfinałowych
Decka Pelpin – MCKiS Jaworzno 70:73
Księżak Łowicz – Śląsk II Wrocław 87:72
AZSAGH Kraków – AZS UMC Lublin 70:63.

**Wszystko o

**[/cs]