Kronika kryminalna Podlaskie. Kobieta podawała się za pracownicę Telekomunikacji Polskiej

I pod pretekstem zmiany abonamentu uzyskała od mieszkanki podmonieckiej wsi dane osobowe, których następnie użyła do sporządzenia umowy przenoszącej abonenta do telefonii Dialog. Prokuratura Rejonowa w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 28-latce.

- Oskarżona nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień - poinformowała prokurator Dorota Antychowicz. - Grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

Zawiadomienie złożyła pokrzywdzona, która wraz z mężem była abonentką TP od 10 lat. Według jej relacji, na początku kwietnia 2012 roku do domu zadzwoniła Monika P. Zaproponowała spotkanie, podczas którego przedstawiła warunki zmiany taryfy. Kobieta zgodziła się i podpisała tzw. "oświadczenie abonenta". na druku Telekomunikacji Polskiej.

Oświadczenie zawierało jedynie dane abonenta wraz z numerem telefonu oraz stanowisko w zakresie przetwarzania, udostępniania danych osobowych i przesyłania informacji handlowych. Pokrzywdzona żadnych innych dokumentów nie wypełniała. Dopytywała, czy gość na pewno jest z TP a nie firmy Dialog, gdyż w przeszłości miała z nią złe doświadczenia. Monika P. zaprzeczyła.

Miesiąc później do pokrzywdzonej zadzwoniła inna kobieta podająca się za pracownika TP. Poinformowała ją, że wpłynęły dokumenty dotyczące rezygnacji z usług tej sieci i przejścia do telefonii Dialog. Pokrzywdzona zażądała umowy, którą rzekomo podpisała. Okazało się, że widnieje na niej podrobiony podpis.

Mimo zasięgnięcia opinii biegłych z zakresu pisma ręcznego, śledczym nie udało się udowodnić, że to właśnie Monika P. była autorką sfałszowanego podpisu. Dlatego 28-latka usłyszała jedynie zarzut użycia jako autentyczny podrobionego dokumentu.

Oskarżona jest mieszkanką Augustowa. była w przeszłości karana m.in. za ukrycie dokumentów i kradzież.