Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz uciekał od policjantów. Spowodował wypadek. Duchowny mógł być pijany

opr. online
sxc.hu/ Archiwum podlasskiej polciji
39-letni ksiądz groził policjantom zwolnieniem ze służby, szarpał się i wyzywał funkcjonariuszy. Duchowny w swojej parafii w Białymstoku opiekuje się m.in. harcerzami.

Dzisiejszej nocy około godziny 0:30 policjanci z Posterunku Policji w Knyszynie w rejonie wsi Ruda postanowili zatrzymać do kontroli jadącego z przeciwka opla. Jego kierowca zlekceważył dawane przez mundurowych sygnały świetlne i dźwiękowe, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci zawrócili i ruszyli w pościg za oplem.

Na łuku drogi uciekający przed radiowozem kierowca stracił panowanie nad autem i przebijając przydrożną barierkę zjechał do rowu. Kiedy policjanci podbiegli do rozbitego, leżącego na lewej stronie samochodu jego kierowca od razu zaczął krzyczeć do mundurowych z pretensją, że został przez policjantów wystraszony. Mundurowi wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Wydali polecenie, żeby mężczyzna wyszedł z pojazdu, ten jednak postanowił, że tak łatwo się nie podda.

Kiedy jeden z policjantów próbował wyciągnąć go ze środka, ten zaatakował funkcjonariusza. Kilkakrotnie uderzył go pięścią w twarz i klatkę piersiową. Po krótkiej szamotaninie mundurowi wyciągnęli awanturnika na zewnątrz i założyli mu kajdanki.

Gdy 39-latek nie miał szans, zaczął wyzywać interweniujących policjantów. Groził im, że "ich załatwi" i powołując się na wpływy krzyczał, że "nie wiedzą z kim mają do czynienia". Podczas przewożenia kierowcy do szpitala w Mońkach kilkakrotnie w trakcie szarpania się uderzał głową w elementy wyposażenia radiowozu, przez cały czas krzycząc i awanturując się.

Nie zgodził się na badanie trzeźwości alkomatem. Dopiero w szpitalu używając wobec agresywnego mężczyzny siły fizycznej zdołano pobrać krew do badań na zawartość alkoholu. Jego wynik wykaże, czy kierowca był trzeźwy. Z pewnością mężczyzna odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Mońkach szczegółowo ustalają okoliczności interwencji - poinformowała podlaska policja (podlaska.policja.gov.pl).

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyzną zatrzymanym przez policję był Józef B., ksiądz pracujący w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Rodzin w Białymstoku. W parafii jest opiekunem harcerzy, jest także odpowiedzialny za koordynację kursów przedmałżeńskich oraz za przygotowanie młodzieży do sakramentu bierzmowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna