Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto jest trenerem Pronaru-Zeto Astwa Białystok?

Miłosz Karbowski
Marian Kardas starał się komunikować z Czesławem Tobolskim, ale w hali w Poznaniu było na to zbyt głośno.
Marian Kardas starał się komunikować z Czesławem Tobolskim, ale w hali w Poznaniu było na to zbyt głośno. M.Kość/opr. graf. R. Mogilewski
Białystok. Dwóch, trzech, a może czterech? Ilu trenerów prowadzi obecnie zespół siatkarek Pronar-Zeto Astwa AZS Białystok? Który z nich jest tym najważniejszym? Co Marian Kardas słyszał w słuchawce, jaką na pewno każdy z telewidzów zauważył, podczas transmisji z wygranego meczu w Poznaniu?

Numer jeden bez zmian

Na zgrupowaniu w Rajgrodzie z zespołem przebywał były trener Czesław Tobolski. Tak zdecydowali działacze klubu. Wspólnie z Kardasem prowadził zajęcia. Pierwszym trenerem pozostaje były reprezentant Polski.
- Ustawienie i prowadzenie zespołu jest w mojej gestii - mówi Kardas. - Trener Tobolski dołączył ze swoimi informacjami. Nie ma między nami żadnej zawiści, inaczej współpraca nie miałaby sensu. W tej chwili trzeba schować swoje prywatne ambicje. Liczy się tylko wspólny cel, zakwalifikowanie się do najlepszej ósemki ligi - dodaje szkoleniowiec.

Szum w eterze

Bez wątpienia działacze, obu trenerów postawili w niecodziennej i nieprzyjemnej sytuacji, drażniąc ich ambicje. Pozostaje liczyć na to, że duet będzie zgodnie współpracował. Na razie komunikacja została lekko zakłócona przez przyczyny obiektywne.
Tobolski nie ma licencji i nie może zasiadać na ławce w czasie meczów. Dlatego w Poznaniu porozumiewał się z Kardasem przez słuchawkę, jaka tkwiła w uchu pierwszego trenera. Tyle, że do szkoleniowca docierały tylko szumy. - Było tak głośno, że właściwie nic nie słyszałem. Jakieś urywki zdań, trzaski... Musiałem się domyślać, co chciał mi przekazać trener Tobolski - mówi Kardas.
Pronar-Zeto Astwa ma więc teraz teraz troje trenerów, bo jako asystent od dłuższego czasu pracuje Jolanta Tobiś.

Wesołowski miał propozycję

Jak wynika z naszych informacji, jeszcze przed meczem Poznaniu mogło jednak dojść do absolutnie sensacyjnego zwrotu sytuacji. Działacze zamierzali odsunąć od drużyny Kardasa, a na jego miejsce zatrudnić byłego opiekuna Pronaru Hajnówka, Jacka Wesołowskiego. Jako ewentualność mógł wybrać rolę, jaką obecnie spełnia Tobolski. Jak ustaliliśmy, po rozmowach nie zdecydował się na dołączenie do sztabu. - Na razie nie mogę sobie pozwolić na takie zajęcie, bo nie pozwala mi na to praca zawodowa. Nie ulega jednak wątpliwości, że wciąż bardzo kocham siatkówkę - mówi tajemniczo Wesołowski.

Liga Siatkówki Kobiet

Ostatni mecz 15. kolejki (rozegrany wczoraj wieczorem): Muszynianka Muszyna - Dialog Gwardia Wrocław 3:2 (20:25, 23:25, 25:23, 25:18, 15:11).

1. Winiary 15 41 44:14
2. Nafta 15 35 39:20
3. Centrostal 15 30 34:19
4. Aluprof 15 30 36:22
5. Muszynianka 15 24 33:30
6. Energa Gedania 15 17 22:32
7. Stal 15 14 19:35
8. Pronar-Zeto 15 13 20:37
9. Gwardia 15 11 21:40
10. AWF Poznań 15 10 21:40

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna