Kto kandyduje na burmistrza, a kto na prezydenta?

Choć termin wyborów samorządowych nie został wciąż ogłoszony, muszą się one w tym roku odbyć. Stanie się to najprawdopodobniej w listopadzie. - Myślę, że dopiero jak podany zostanie oficjalny termin, zacznie się prawdziwy ruch - mówi Włodzimierz Marczewski, przewodniczący suwalskiej rady o tym, że na razie ujawnia się bardzo mało kandydatów.

Najbardziej klarowna sytuacja jest w Sejnach. Tam już jakiś czas temu obecny burmistrz Jan Stanisław Kap potwierdził, że będzie ubiegał się o wybór na kolejną kadencję. Kap rządzi Sejnami od 1998 roku. Wystąpi jako kandydat niezależny, ale może liczyć na poparcie PiS.

Jego głównym konkurentem będzie Andrzej Szturgulewski, radny, szef miejscowych struktur PO. On także zapowiedział, że będzie rywalizował o fotel burmistrza.

Augustów: Dwaj z PO
Konkretne nazwiska padają także w przypadku Augustowa.
- Tak, będę kandydował - powiedział nam wczoraj burmistrz Kazimierz Kożuchowski.
PO wciąż jeszcze nie zdecydowała się na konkretne nazwisko, ale pozostaje tylko wybór między dwiema osobami.
Jak mówi augustowski poseł PO Leszek Cieślik, są to: Adam Sieńko, który swego czasu pełnił obowiązki burmistrza miasta, a obecnie jest prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Wojciech Walulik, radny oraz dyrektor szkoły.

Decyzja, który z nich ostatecznie będzie reprezentował PO ma zapaść jeszcze w tym miesiącu. Także wówczas poznamy kandydata PiS. Na razie, w tym ostatnim przypadku, żadne nazwiska nie padają.

Suwałki: Wspólny kandydat
Po śmierci prezydenta Józefa Gajewskiego wydawało się, że do rywalizacji przystąpi bardzo wielu kandydatów. Bo szanse na wybór ma teraz przynajmniej kilka osób. Okazuje się jednak, że SLD, Blok Samorządowy oraz Porozumienie dla Suwałk, czyli ugrupowania tworzące rządzącą miastem koalicję chcą wystawić wspólnego kandydata. Kto nim będzie? Dwa najczęściej wymieniane nazwiska to Janusz Krzyżewski, prezes PGK oraz Czesław Renkiewicz, zastępca prezydenta miasta. - Ale to nie jedyne kandydatury - zastrzega Józef Kimera, szef SLD.
Ostateczne decyzje powinny zapaść pod koniec września.

Wcześniej, bo w połowie miesiąca, kandydata ma ujawnić PO. Jak mówi Cezary Cieślukowski, wiceprzewodniczący suwalskich struktur partii, w grę wciąż wchodzi kilka nazwisk. Jedno z nich, to, jak pisaliśmy, Mariusz Klimczyk, dyrektor ROKiS. - Wbrew temu, co słychać na mieście, ja nie zamierzam kandydować - dodaje Cieślukowski.

Jarosław Zieliński z PiS mówi zaś, że swojego kandydata ta partia na razie nie ujawni. - Po śmierci prezydenta sytuacja się zmieniła i wszystko trzeba dokładnie przemyśleć - tłumaczy.