Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś tu kręci. Teraz nie przyznaje się do druhów

Helena Wysocka [email protected]
Ciąg dalszy afery ze zbiórką pieniędzy.

ZHR wystąpi do prokuratury, by ścigała tych, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy dla powodzian.

To nie byli nasi harcerze, tylko osoby, które podszyły się pod nasz szyld - przekonuje Grzegorz Kaczmarczyk, przewodniczący Okręgu Mazowieckiego ZHR. - Mówiąc inaczej, chłopcy działali nielegalnie i powinni ponieść za to karę.

Jak informowaliśmy, podczas minionego weekendu, w jednym z suwalskich marketów harcerze zorganizowali zbiórkę pieniędzy na rzecz powodzian. Na konto poszkodowanych wpłacili tylko część pieniędzy. Resztę wzięli sobie.

Wiedzieli o zbiórce
Rodzice jednego z harcerzy, gdy dowiedzieli się o przywłaszczeniu pieniędzy, w poniedziałek złożyli doniesienie do prokuratury.

Tego samego dnia Krzysztof Zawadzki, komendant Chorągwi Męskiej ZHR w Białymstoku, któremu podlegają suwalscy druhowie tłumaczył, że "drużyna powstała na próbę". Dowodził nią Paweł. Zawadzki wiedział o przeprowadzonej w Suwałkach zbiórce pieniędzy.

Twierdził też, że posiada informację, jaka kwota została przekazanych na konto powodzian. Potępił jedynie fakt, że harcerze wzięli "zapłatę za przeprowadzenie akcji".

Kiedyś był, teraz nie
Wczoraj natomiast Kaczmarczyk zapewniał, że młodzież, która zbierała pieniądze do harcerstwa nie należy.
Nam udało się ustalić, że w kwietniu, po katastrofie smoleńskiej Paweł, wspólnie z dwoma kolegami reprezentował ZHR przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

Pomagał tam ustawiać znicze. Zapytany o to Kaczmarczyk odparł, że chłopak był kiedyś harcerzem, ale w trakcie organizacji zbiórki - nie był. Na pytanie, kiedy zrezygnował, szef okręgu nie udzielił odpowiedzi.

Zawiadomienie do prokuratury ma wpłynąć w najbliższych dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna