To przemiły piesek, nie wiem, jak coś takiego mogło się wydarzyć. Bulwersujące zdarzenie miało miejsce w czwartek późnym wieczorem.
Pod nogami spacerującego ulicą Kowalskiego suwalczanina wylądował 2-miesięczny piesek. Mężczyzna natychmiast zaalarmował policję, która ustaliła, że zwierzę zostało wyrzucone i to z dużym impetem z pierwszego piętra pobliskiego bloku.
Leciało ponad 10 metrów. W mieszkaniu nie było właściciela, tylko lokatorzy. Śledztwo pozwoli ustalić, jak doszło do wypadku. Sprawcy grozi do 2 lat więzienia.
Szczeniak jest zadbany i, jak mówi Lauryn, ma dobre maniery. Czy trafi do właściciela, czy adopcji zdecyduje policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?