Zabytkowy wóz strażacki poszedł w listopadzie pod młotek. Pojazd przez trzydzieści lat należał do jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowych Grodzkich. 8 stycznia strażacy z wójtem gminy na czele, pożegnali wiekowy sprzęt. Pojazd przeszedł w ręce pasjonata zabytkowej motoryzacji z Warszawy.
- Po 46 latach służby przeszedł na zasłużoną emeryturę. Druhowie żegnają pojazd, który służył i ratował mienie, i życie ludzi przez prawie trzy pokolenia strażaków! Pierwsi użytkownicy pojazdu już odeszli na wieczną służbę, najmłodsi urodzili się jak wóz był już od dawna w jednostce - mówi Stefan Grodzki, wójt gminy Kulesze Kościelne.
Nie ukrywa, że darzy pojazd ogromnym sentymentem, bo służył jego dziadkowi, ojcu, a przez lata również jemu, bo wójt jest strażakiem ochotnikiem.
- To pożegnanie z pięknym kawałkiem historii OSP Nowe Grodzkie, ale też wyzwanie, bo w planach jest pozyskanie nowego wozu operacyjnego na potrzeby ochotników - mówi włodarz.
Żuk został wyprodukowany w 1974 r. dla strażaków w Chlebiotkach. W ich garażu gościł jednak ok. 10 lat. Do OSP Nowe Grodzie trafił w ok. 1985 roku. W dniu sprzedania na liczniku miał przejechane 14 tys. km.
Nowy właściciel kupił go z całym sprzętem. W zestawie m. in. z przyczepką, motopompą i wężem.
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?