Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy walczą o pracę

stef
Ełk. Tyle lat tu handlujemy, a miasto chce nas stąd wyrzucić!

Tak łatwo tej ziemi nie oddamy - zapowiadają kupcy ze skweru przy skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Małeckich w Ełku.

Jak pisaliśmy, ratusz przedłużył im dzierżawę tylko do końca września. Potem działka pójdzie na przetarg.

- Sprzedajemy tu od 30 lat. Na własny koszt postawiliśmy budki, doprowadziliśmy do nich wodę i prąd, a teraz każą się nam stąd wynosić. Tak się nie robi - mówi Henryk Sinocha, właściciel kwiaciarni.

Razem z pozostałymi kupcami postanowił bronić skweru.

- Zebraliśmy już 1,5 tysiąca podpisów od naszych stałych klientów i w przyszłym tygodniu złożymy je w ratuszu - zapowiadają kupcy.

Taki sam problem mają handlowcy z ulicy Mickiewicza, z działki między ul. Wojska Polskiego a Piłsudskiego. - Zaczynałem prowadzić ten warzywniak jeszcze z żoną. Było to ponad 15 lat temu. Zainwestowaliśmy tu mnóstwo pieniędzy - mówi Marian Jandziński, właściciel Warzywniaka przy ul. Mickiewicza. - A ta nowa lokalizacja koło stadionu jest fatalna. Nikt tam nie przyjdzie na zakupy.

Miasto nie chce zawierać kilkuletnich umów dzierżawy z kupcami, gdyż planuje sprzedać obie działki w centrum Ełku. Szacunkowa wartość posesji przy ul. Armii Krajowej to blisko milion złotych. Natomiast ziemia przy Mickiewicza wyceniona została na 250 tys. zł. - Miasto ma długi. Wyrzucają nas stąd i sprzedają ziemię, bo chcą je spłacić - przypuszczają niektórzy handlowcy.

Włodarze Ełku tłumaczą, że pieniądze potrzebne są na rozwój miasta.

Czy uda się kupcom obronić swoje miejsca pracy, okaże się za kilka dni. Decyzję o ewentualnej rezygnacji ze sprzedaży działek radni podejmą na najbliższej sesji, która odbędzie się prawdopodobnie 30 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna