Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurek na dachu

Barbara Klem
Specjalne rotowenty kosztują do 500 zł.
Specjalne rotowenty kosztują do 500 zł. B. Klem
Wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła lansuje się szczególnie mocno. Jest to bez wątpienia sprawa komfortowa i ekonomiczna. Jest to też - niestety - spory wydatek. Tym, którzy nie decydują się na taki system polecamy urządzenia wspomagające instalację grawitacyjną.

Działanie tego typu produktów opiera się na wykorzystywaniu naturalnych czynników przyrody jak np. wiatr. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszym jest jest montaż dodatkowych wentylatorów kanałowych lub dachowych. Wspomagają one wentylację wyciągową i usprawniają odprowadzanie zużytego powietrza na zewnątrz. W takiej sytuacji trzeba pamiętać o nawiewie powietrza z zewnątrz. Realizuje się to poprzez montaż różnych urządzeń nawiewnych jak np. kratki, nawiewniki, anemostaty lub rozszczelnianie okien.
Wentylację grawitacyjną wspomagają również obrotowe nasady kominowe. Obracane siłą wiatru nadsady tzw. turbowenty i rotowenty. Wytwarzają one podciśnienie w przewodach wentylacyjnych lub kominach i usprawniają ich ciąg.
Inną odmianą urządzeń jest turbowent wyposażony w elektryczny silnik o małej mocy (5 W). Turbowent hybrydowy - bo tak on się nazywa - działa dwubiegunowo. Podczas wiejącego wiatru silnik nie pracuje a nasada działa jak zwykły turbowent. Kiedy jednak prędkość wiatru nie jest wystarczająca, włącza się silnik. W przypadku zbyt silnych wiatrów silnik hamuje do zadanej prędkości obrotowej. Elektroniczny regulator umożliwia nastawienie pożądanej wydajności nasady. Maksymalne zużycie energii elektrycznej może wynieść ok. 0,12 kwh/dobę co daje koszt nie większy niż 5 gr. na dobę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna