Tylko w tym roku podlaska policja odnotowała około 150 oszustw określanych metodą na "wnuczka". Mechanizm jest ten sam: ktoś dzwoni, podszywa się pod bliską osobę w potrzebie finansowej i próbuje wyłudzić pieniądze pod wiarygodnym pretekstem. Tak też było w tym tygodniu w Łapach.
Do 79-latki zadzwonił telefon. Dzwoniący mężczyzna oznajmił, że jest jej wnuczkiem.
- Powiedział, że jest w Niemczech i potrzebuje 12 tysięcy na samochód. Prosił, żeby nikomu o tym nie mówiła - relacjonuje asp. Aneta Łukowska z podlaskiej policji.
Oszust nie musiał długo przekonywać kobiety. Ta jednak w przekazie błędnie wpisała dane odbiorcy i nie mogła dokonać transakcji.
Następnego dnia 79-latka odebrała kolejny telefon. Tym razem rozmówca przedstawił się jako funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Potwierdził, że dzień wcześniej dzwonił do niej jej wnuk, i że faktycznie potrzebuje pieniędzy na samochód. Tym razem poprosił o przelanie aż 35 tys. zł. Po rozmowie kobieta poszła do banku w Łapach, by przelać pieniądze. Na szczęście przed popełnieniem bardzo kosztownej pomyłki powstrzymali ją czujni pracownicy placówki.
W ub.r. w całej Polsce doszło do 1 947 przestępstw metodą "na wnuczka" i "na policjanta". Pokrzywdzeni stracili w sumie 19 mln zł! Ponad połowa ofiar to osoby po 70. roku życia. MSW, policja i Poczta Polska rozpoczęły skierowaną do seniorów kampanię informacyjną. W jej ramach wydrukowano 4,5 tys. plakatów i 225 tys. ulotek. Zawierają one opis działania oszustów oraz wskazówki, jak się przed nimi ustrzec. Materiały zostały już przekazane do 4,5 tys. placówek pocztowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
