Na trzy, albo cztery godziny augustowskie ulice mogą pogrążyć się w ciemnościach. Władze miasta nie wykluczają, że wyłączą latarnie.
- Takie rozwiązania stosowane są w innych miastach i przynoszą wymierne oszczędności - przypomina burmistrz Kazimierz Kożuchowski.
Samorząd szuka oszczędności wszędzie, gdzie się da. Jak mówi burmistrz, miasto ma coraz więcej zadań, a otrzymywane z budżetu państwa środki, z roku na rok, są coraz mniejsze. Na dodatek, potrzebne są pieniądze na inwestycje. Kilka tygodni temu, o czym informowaliśmy, augustowscy włodarze przygotowali program oszczędnościowy dla szkół. Wprowadzenie "urzędowych" norm w placówkach oświatowych pozwoli zaoszczędzić w tym roku ok. 1,3 miliona złotych. Teraz miasto zastanawia się nad ograniczeniem rachunków za oświetlenie.
- Wprawdzie zmieniliśmy dostawcę energii elektrycznej i w związku z tym płacimy znacznie mniej, ale wciąż są to milionowe kwoty - dodaje Kożuchowski.
Nie wyklucza więc, że po wakacjach, w nocy, latarnie będą gasły. W grę wchodzą trzy, albo cztery godziny, począwszy np. od północy.
- Mieszkańcy miasta tego nie odczują - uważa burmistrz.
Innego zdanie jest miejscowa policja, która przypomina, że brak oświetlenia zmniejszy poczucie bezpieczeństwa, a poza tym może przyczynić się do zwiększenia liczby wykroczeń, czy chuligańskich wybryków. Policjanci nie mają bowiem możliwości zwiększenia patroli. Nie pozwalają na to sprawy organizacyjne, ani finansowe. A w minionym roku, w porównaniu z 2010, liczba przestępstw wzrosła.
- A wrzesień, to jeszcze sezon turystyczny - dodają funkcjonariusze. - Przez miasto przewija się dużo osób.
Pomysł wyłączenia ulicznych latarni krytykuje też radny Zbigniew Huszcza.
- To nie jest dobre rozwiązanie - uważa. - Osoby, które pracują na zmiany będą miały problemy z powrotem do domu. Narazimy ich na niepotrzebny stres.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?