Łatwiej jest sprzedać tuczniki

To najważniejsze, ale nie jedyne zmiany, jakie nastąpiły w ciągu ostatnich kilku dni. Minister rolnictwa poinformował też, że mięso pozyskane ze świń pochodzących ze strefy może być umieszczone jako świeże mięso na rynku krajowym i niemusi zawierać specjalnych oznaczeń.

Rolnicy są zdegustowani

- Z tym akurat bywa różnie - komentuje Bogumiła Roszczyk-Parzych, członek zarządu Podlaskiej Izby Rolniczej. - Bo decyzję co do znakowania mięsa mają podejmować powiatowi lekarze weterynarii, a ich podejście jest różne.

Skup na odnowienie rezerw prowadzi już kilka zakładów. Przedstawicielka samorządu rolniczego podkreśla, że choć z każdym dniem ich działania są coraz bardziej widoczne, to w dalszym ciągu nie satysfakcjonują rolników.

- Rolnicy są nadal zdegustowani - tłumaczy. - Oczekiwali, że zakłady kupią od nich całe nadwyżki, one natomiast kupują tylko część tuczników z danego gospodarstwa, by dotrzeć do jak największej liczby rolników.

Trzeba się spieszyć

Komisja Europejska przygotowała projekt rozporządzenia ustanawiającego nadzwyczajne środki wsparcia rynku wieprzowiny w Polsce. Na jego podstawie polscy rolnicy będą mogli otrzymać wsparcie finansowe (do świń o masie powyżej 50 kilogramów oraz macior powyżej 160 kilogramów). Wsparcie dotyczyć będzie zwierząt ubitych od 26 lutego 2014 r. do 25 maja 2014 r. Stawka pomocy została określona na poziomie 35,7 euro na 100 kg masy tuszy (wsparcie dla zwierząt o masie tuszy powyżej 100 kg nie może przekroczyć tej kwoty).

Tymczasem minister rolnictwa Marek Sawicki zaapelował do rolników, których gospodarstwa jeszcze znajdują się w strefie, ale już wkrótce znajdą się poza jej obszarem, o szybszą sprzedaż tuczników. Po zmianie granic strefy nie będzie bowiem już im przysługiwać prawo do otrzymania wsparcia. Nowe terytorium strefy będzie obowiązywało od chwili opublikowania rozporządzenia przez UE.

- Mamy nadzieję, że do momentu, kiedy zostanie to ogłoszone przez UE, wszyscy zainteresowani rolnicy, zdążą sprzedać nadwyżki - mówi Bogumiła Roszczyk-Parzych. - Nie wyobrażamy sobie, by mogło stać się inaczej.

Wczoraj Podlaska Izba Rolnicza wystąpiła z apelem do wojewody i podmiotów prowadzących skup o przyspieszenie tempa zdejmowania nadwyżek trzody chlewnej.
Pomocą finansową będzie objętych maksymalnie 20 tys. ton wieprzowiny. Na ten cel przeznaczone zostanie 7 mln euro. Połowa będzie pochodzić z budżetu UE, a połowa z funduszy krajowych.

Ułatwiony zostanie również odbiór zwierząt od tych mniejszych rolników, do których nieopłacalne byłoby wysłanie specjalistycznego środka transportu.