Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Licealiści szykują się już na bal. "Studniówka udana, matura zdana"

Weronika Kowalewska [email protected]
Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Ełku (od prawej: Magda, Kuba, Kasia i Kasia) na studniówce będą bawić się 2 lutego w sali bankietowej Vivaldi.
Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Ełku (od prawej: Magda, Kuba, Kasia i Kasia) na studniówce będą bawić się 2 lutego w sali bankietowej Vivaldi.
Pozostało 100 dni do matury, licealiści szykują się na bal.

Już w ten weekend pierwsi maturzyści z Ełku zatańczą poloneza na balu maturalnym. To jedyna taka noc w życiu każdego maturzysty i trzeba się do niej dobrze przygotować.

Sukienka, buty, torebka, garnitur, krawat i koszula, - to tylko część wydatków, które czekają maturzystów wybierających się na studniówkę. Licealiści przygotowują się do pierwszego balu w życiu, a rodzice liczą wydatki. Średnio na studniówkowe szaleństwo muszą wydać ok. 1,5 tys. złotych.

100 dni do matury.Trzeba to uczcić.
- Mamy już zarezerwowaną salę, fotografa i kamerzystę. Za wszystko wychodzi około 250 złotych od pary. Pozostaje jeszcze tylko kupić sukienkę, buty i dodatki. Muszę umówić się także na wizytę u fryzjera i kosmetyczki - mówi Katarzyna Zamojska, licealistka z Ełku.
Za organizacje studniówek w szkołach odpowiadają rady rodziców oraz uczniowie.

Ceny zaproszenia dla dwóch osób w Ełku wahają się pomiędzy 240 a 300 zł. W cenie są posiłki, kwiaty, upominki dla nauczycieli, a także kamerzysta. Niektóre klasy zamawiają także fotografa.
Jednak zanim uczniowie wkroczą na balowe sale, czekają ich duże zakupy. Za sukienkę trzeba zapłacić od 200 do 700 zł. Buty kosztują około 200 zł. Garnitur można kupić już za 300 zł.
Na poszukiwanie eleganckiego stroju licealistki jeżdżą nawet do stolicy, część z nich swoje wymarzone kreacje szyje u krawcowych. Trendy są bardzo różne, chociaż przeważają krótkie sukienki, do kolana, szpilki na platformie i małe torebki kopertówki.

- Nie mam jeszcze sukienki, w czasie ferii wybieram się na zakupy do Warszawy. Planuję wydać około 600 złotych na komplet, czyli buty i sukienkę - mówi Magdalena Suszek z Ełku.
Większość licealistek przed balem korzysta także z usług makijażystki, fryzjerki i kosmetyczki.
Za okazjonalny makijaż zapłacimy 80 zł, za fryzurę drugie tyle, a bardzo modny ostatnio manicure hybrydowy kosztuje 70 zł.

- Część z moich koleżanek specjalnie przed balem kupiła sobie karnet na solarium za 100 złotych - mówi Katarzyna Zamojska.

Męski punkt widzenia
Mężczyźni z przygotowaniami do balu mają mniej problemów. Wystarczy garnitur, koszula i krawat lub mucha. Nie powinni zapomnieć także o kwiatach dla swojej partnerki.
- Wszyscy wyglądamy tak samo. Nie możemy zaszaleć ze strojem tak jak dziewczyny. Każda z nich jest inna i każda się wyróżnia - żali się Jakub Złocki licealista z Ełku.

Bal studniówkowy niekoniecznie musi jednak wiązać się z wygórowanymi kosztami. Można ubrać się tanio i bardzo efektownie - alternatywą dla drogich kreacji są wyprzedaże w galeriach handlowych. Fryzurę i makijaż może zrobić siostra lub przyjaciółka.

Przede wszystkim liczy się jednak dobra zabawa, bo jak mówi stary przesąd - "studniówka udana, matura zdana".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna