Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów. Nieskuteczne gwiazdy

(FIL)
Piłka nożna. Przeciętne oceny dla Polaków po wtorkowych meczach - „niezdecydowany” Lewandowski i „trędowaty” Szczęsny. Krychowiak postraszył bramkarza Manchesteru City

W szlagierze wczorajszej serii spotkań 3. kolejki Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain zremisował bezbramkowo na własnym boisku z Realem Madry.

Początkowo gra była wyrównana, potem przeważali „Królewscy”, dla których prowadzenie mogli uzyskać Cristiano Ronaldo i Casemiro. Goście panowali na środku boiska i starali się często zagrażać bramce PSG. Paryżanie grali w pierwszej połowie zbyt wolno, w jednostajnym tempie.

Po zmianie stron gospodarze zagrali lepiej, bardziej kreatywnie, ale brakowało im wykończenia akcji. Z obrońcami nie mógł sobie poradzić Zlatan Ibrahimović. Real szukał okazji do zdobycia gola także poprzez kontry. Po jednej z nich Ronaldo z ostrego kąta strzelił tuż obok słupka.

Manchester City wygrał 2:1 u siebie z Sevillą, w której całe spotkanie rozegrał Grzegorz Krychowiak. Polak przy stanie 0:0 miał szansę na uzyskanie prowadzenia, ale jego dobitkę po odbiciu się piłki od poprzeczkę obronił Joe Hart. Potem główkował obok słupka. Sevilla drugiego gola straciła w końcówce meczu (Kevin de Bruyne).

Wtorkowych meczów nie będą mile wspominać Robert Lewandowski (Bayern Monachium) i Wojciech Szczęsny (AS Roma).

„Lewy” w meczu z Arsenalem w Londynie pieczołowicie pilnowany przez obrońców, szczególnie Pera Mertesackera, nie zdobył swego 27. gola w Lidze Mistrzów, a jego drużyna przegrała 0:2.

- Zagraliśmy dobry mecz. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Ja sam miałem dwie-trzy okazje i może gdybym je wykorzystał, mecz potoczyłby się inaczej. Pokazał on nam, że cały czas musimy zachowywać koncentrację - powiedział Lewandowski w rozmowie z Canal+ Sport.

Polak za swój występ na Emirates Stadium zebrał przeciętne noty i... przymiotniki „niezdecydowany”czy „lekkomyślny”.

Trener Bayernu Josep Guardiola nie robił tragedii z porażki: - Nasz występ był dobry. Czasem jedna akcja robi różnicę.

Guardiola miał na myśli błąd Manuela Neuera, który minął się z piłką. Ten ostatni przyznał: - Czy to była piłka ręczna w wykonaniu Girouda? Nie obchodzi mnie to. Wiem, że popełniłem błąd. Ale to się zdarza.

Dwa razy więcej goli od Neuera puścił Szczęsny. Jego drużyna zremisowała w Leverkusen z Bayerem 4:4 po szalonym spotkaniu (było 2:0, potem 2:4).

Rzymianie prowadzili dwoma bramkami aż do 84 minuty.

- Za bardzo się cofnęliśmy w obronie. Być może potrzeba było nieco złości sportowej. Powinniśmy byli również przetrzymywać piłkę, gdyż to pozwala uniknąć utraty goli - przyznał trener Romy Rudi Garcia.

Szczęsny od włoskich gazet i portali dostał jedną z najniższych not w swej drużynie. Bardzo ostro Polaka podyktowało internetowe wydanie „Corrierre della Sera”, oceniając go na 4,5 (w skali 1-10) i zauważając, że gdy w sytuacji sam na sam świetnie obronił strzał Javiera Hernandeza, to był bezradny przy jego dobitce, bo został przez kolegów „pozostawiony sam jak trędowaty”.

Sebastian Boenisch całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych ekipy z Leverkusen.

Wyniki

Grupa A: Paris Saint-Germain - Real Madryt 0:0, Malmoe FF - Szachtar Donieck 1:0 (1:0).
Grupa B: CSKA Moskwa - Manchester United 1:1 (1:0), Wolfsburg - PSV Eindhoven 2:0 (0:0).
Grupa C: Galatasaray Stambuł - Benfica Lizbona 2:1 (2:1), Atletico Madryt - FK Astana 4:0 (2:0).
Grupa D: Manchester City - Sevilla 2:1 (1:1), Juventus Turyn - Borussia MG 0:0.

Lech miał problem z dotarciem do Florencji
Dziś polskie kluby wrócą do bojów w Lidze Europy. Lech Poznań zagra na wyjeździe z Fiorentiną Kuby Błaszczykowskiego, Legia Warszawa podejmie Club Brugge.- Mamy zero punktów, rywale też. Gramy o pozostanie w grze o awans - mówi trener Legii Stanisław Czerczesow. Legioniści rozpoczną swój mecz ostatniej szansy o 21.05. Nieco ponad dwie godziny wcześniej zmagania z Fiorentiną rozpoczną piłkarze Lecha.

Jeśli dolecą do Florencji - moglibyśmy zażartować. W Poznaniu nikomu nie jest jednak do śmiechu. Drużyna miała wylecieć w środę o 10.30, okazało się jednak, że ich samolot ma problemy techniczne i naprawiano go w Ljubljanie. Najpierw mówiło się o czterech godzinach opóźnienia lotu, ostatecznie maszyna miała dotrzeć do Wielkopolski około 22, a piłkarze dotrzeć do Florencji około pierwszej w nocy. Z tego powodu musieli odwołać oficjalny trening. - Gdybyśmy nie wierzyli, że możemy tam zagrać dobry mecz, zostalibyśmy w Poznaniu i winę zrzucili na awarię. Ale jedziemy tam powalczyć - zapowiada trener Lecha Jan Urban. (TD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Liga Mistrzów. Nieskuteczne gwiazdy - Dziennik Polski

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna