ŁKS Łomża walczy o licencję

Jeszcze dwa lata temu ŁKS toczył zacięte boje o drugoligowe punkty z Ruchem Chorzów, Jagiellonią Białystok, Lechią Gdańsk czy Polonią Warszawa, a jego mecze oglądały tysiące kibiców. Teraz biało-czerwoni mają ogromne trudności z uzyskaniem prawa występów nawet w trzeciej (de facto czwartej) lidze. Wczoraj Komisja Licencyjna Podlaskiego Związku Piłki Nożnej wezwała ŁKS do uzupełnienia dokumentacji.

Wszystko spłacą?
Ciężko będzie spełnić wymagania licencyjne, bo do tej pory klub nie przedstawił zaświadczeń z ZUS-u i urzędu skarbowego. ŁKS jest także winny mnóstwo pieniędzy futbolowym centralom w Białymstoku i Warszawie. Bez uregulowania należności nie ma co liczyć na przychylność związku, który zapowiada, że tym razem nie będzie pobłażliwy.

Optymizmu nie traci jednak kurator ŁKS-u Wincenty Wybranowski. - Z urzędem skarbowym zawarliśmy już wstępne porozumienie. Myślę, że dogadamy się też z ZUS-em. Mamy tydzień na uzupełnienie dokumentacji i sądzę, że ze wszystkim zdążymy - mówi spokojnym głosem.

Z niecierpliwością na decyzje dotyczące ŁKS-u czekają szefowie Pogoni Łapy. Łapianie zajęli 14., spadkowe miejsce w tabeli, jednak w przypadku braku licencji łomżan zajęliby ich miejsce w rozgrywkach.

- Ta sprawa ciągnie się już bardzo długo - stwierdza prezes Pogoni Henryk Kamiński. - Nie ma oficjalnych decyzji. Rozmawiamy z burmistrzem, a nawet nie wiadomo, gdzie mamy w przyszłym sezonie występować. Czy w trzeciej lidze, czy w czwartej. To przecież zasadnicza różnica.

Drobiazgi Promienia i Tura
Nie tylko ŁKS został wezwany do uzupełnienia licencyjnej dokumentacji. Podobny obowiązek spoczywa na trzecioligowych beniaminkach - Turze Bielsk Podlaski i Promieniu Mońki. Jednak, jak usłyszeliśmy w Podlaskim ZPN, w tym przypadku do uzupełnienia zostały drobiazgi.

Przypomnijmy, że Promień otrzymał szansę na występy w trzeciej lidze, po tym jak z rozgrywek zrezygnował Hetman Białystok. Klub z Moniek ostatecznie zadeklarował, że zajmuje miejsce "hetmańskich".

Z trzeciej ligi oficjalnie wycofała się także Supraślanka Supraśl. Nie wiadomo jeszcze, gdzie w przyszłym sezonie grać będzie drużyna z Supraśla.