Jak państwo może więcej płacić Czeczenom niż własnym obywatelom? - bulwersuje się Tadeusz, emeryt z Łomży. - Ale chyba nic z tym nie można zrobić? - pyta.
Wielu mieszkańców podkreśla, że razi ich sposób życia Czeczenów, na potęgę korzystających z zasiłków, migających się od porządnej pracy. Z drugiej strony niewielu wyrażało w rozmowach z nami chęć zatrudnienia Czeczenów.
Jednak opinie wielu łomżyniaków nie są tak skrajne. Często wyjeżdżają za granicę, gdzie chcą być traktowani jak najlepiej. To samo, ich zdaniem, należy się obcokrajowcom.
- Jesteśmy małym miastem, gdzie przede wszystkim brakuje pracy. Ale Czeczeni i Romowie raczej jej nam nie zabierają, więc ich obecność nie przeszkadza - mówią Paweł i Szymon, uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego.
- Najczęściej zarzucamy obcokrajowcom, że zasiłki z MOPS-u mają dużo wyższe niż Polacy. Takie skargi często słychać w ośrodku - mówi Anna Fabin, zastępca dyrektora MOPS. - Jednak po roku zasiłek ma taką samą wysokość jak ten przyznany Polakowi. A Czeczenom bardzo trudno znaleźć pracę w Łomży. Nie znają języka, a pracodawcy obawiają się ich zatrudniać.
W Łomży żyje ok. 80 rodzin Czeczenów, Romowie i kilkunastu przyjezdnych z Azerbejdżanu.
Więcej w dzisiejszym łomzyńskim wydaniu gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?